Oszukał wszystkich, będzie w Planicy. "Idealna postać do dyskusji"
Trzeba przyznać, że wiele kontrowersji wzbudziła informacja o tym, że w czasie finału Pucharu Świata w skokach narciarskich w Planicy obecny będzie były kolarz Lance Armstrong. Amerykanin to siedmiokrotny triumfator Tour de France. Został jednak pozbawiony wszystkich tytułów i do tego dożywotnio zdyskwalifikowany. Po wszystkie zwycięstwa w "Wielkiej Pętli" sięgnął świadomie, oszukując rywali. Teraz w czasie kryzysu wizerunkowego skoków narciarskich po mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim, jego obecność mocno dziwi.

- Nie jest to dobre dla tych zawodów - przyznał nam jeden z dziennikarzy słoweńskich, który jednak od razu zastrzegł, że nie jest to pomysł organizatora zawodów, a jednego ze sponsorów.
Pytanie o obecność Lance'a Armstronga skierowaliśmy do słoweńskiej federacji, ale ta odesłała nas do firmy, organizującej przyjazd Amerykanina na zawody Pucharu Świata w lotach narciarskich do Planicy.
Lance Armstrong w Planicy. "Idealna postać do dyskusji"
Amerykanin, podobnie jak austriacki tenisista Dominik Thiem, weźmie udział w konferencji biznesowej MasterCard Talks, która odbędzie się w piątek (28 marca) i potrwa dwie godziny.
Armstrong, który jest uznawany za jednego z największych oszustów i dopingowiczów w historii sportu, ma się pojawić w Planicy w momencie, kiedy skoki narciarskie wizerunkowy kryzys. Także związany z dopingiem, tylko że technologicznym.
U norweskich skoczków znaleziono bowiem w czasie mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim niedozwolone elementy w kombinezonie. Dokonali oni manipulacji, oszukując rywali.
Czy zatem przyjazd Armstronga do Planicy nie gryzie z tym?
Wierzymy, że zaproszenie Lance'a Armstronga do wygłoszenia przemówienia na konferencji Mastercard Talks Planica 2025 było przemyślaną decyzją. Jego kariera, choć pełna niesamowitych osiągnięć sportowych, była również naznaczona wyzwaniami osobistymi i publiczną drogą odkupienia. To wyjątkowe połączenie czyni go idealną postacią do dyskusji na temat odporności, złożoności pokonywania przeciwności losu i radzenia sobie z osobistymi i publicznymi aspektami sławy
~ taką odpowiedź otrzymaliśmy od organizatora konferencji.
"Pamiętajmy także o jego wysiłkach i osiągnięciach w walce z rakiem, szczególnie poprzez fundację Livestrong, która zebrała miliony na badania nad rakiem i wsparcie pacjentów, pomagając niezliczonej liczbie osób w ich własnych zmaganiach z chorobą" - czytamy dalej.
"Przykład tego, jak daleko niektórzy są w stanie posunąć się na arenie sportowej"
Otrzymaliśmy też odpowiedź do naszego nawiązania o dopingu technologicznym w sporcie, który niczym się nie różni od przetaczania krwi stosowanego przez Armstronga. W obu przypadkach mamy do czynienia z działaniem ponad wszelką cenę nad uzyskaniem korzyści w nielegalny sposób.
"Ostatni doping technologiczny w skokach narciarskich, o którym pan wspomina, jest kolejnym niepożądanym przykładem tego, jak daleko niektórzy są w stanie się posunąć na arenie sportowej. Przypadek Armstronga, choć szeroko komentowany, nie jest odosobnionym przypadkiem - wielu sportowców, w tym wspomniani skoczkowie narciarscy, mierzy się z podobnymi dylematami etycznymi. Miejmy nadzieję, że te incydenty doprowadzą do podejmowania lepszych decyzji i ponownego skupienia się na zachowaniu ducha prawdziwej rywalizacji" - brzmi odpowiedź.
Więcej na ten temat
Ruka, HS142 (M) Puchar Świata30.11.2024 | |
Willingen, HS147 (M), kwal. Puchar Świata02.02.2025 | |
Sapporo, HS137 (M) Puchar Świata16.02.2025 | |
Oslo, HS134 (M), kwal. Puchar Świata13.03.2025 |
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje