Partner merytoryczny: Eleven Sports

Trzęsienie ziemi w ostatniej kolejce. Siatkarze wypuścili szansę, Ukraińcy mogą świętować

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

PSG Stal Nysa po pięciu sezonach żegna się z PlusLigą. Drużyna z województwa opolskiego miała wszystko we własnych rękach, zajmowała ostatnie "bezpieczne" miejsce w tabeli, ale przegrała w ostatniej kolejce fazy zasadniczej z Barkomem Każany Lwów. Ukraiński zespół przed własną publicznością w Tarnowie utrzymał nerwy na wodzy i choć był w trudniejszej sytuacji, pokonał Stal 3:1 i rzutem na taśmę utrzymał się w PlusLidze.

SIatkarze Barkomu Każany Lwów (z lewej) utrzymali się w PlusLidze kosztem PSG Stali Nysa
SIatkarze Barkomu Każany Lwów (z lewej) utrzymali się w PlusLidze kosztem PSG Stali Nysa/PAP/Paweł Topolski/PAP

30 kolejek, pół roku gry, a i tak wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim meczu. To spotkanie w Tarnowie miało zdecydować o tym, która z drużyn - PSG Stal Nysa czy Barkom Każany Lwów - utrzyma się w PlusLidze. Oba zespoły miały w tym sezonie swoje problemy, ale w lepszej sytuacji przed ostatnim spotkaniem byli siatkarze z Nysy. To oni zajmowali upragnione trzynaste miejsce z przewagą dwóch punktów nad ukraińskim rywalem. Im do utrzymania wystarczały dwa wygrane sety, rywale musieli zwyciężyć 3:0 lub 3:1.

I to goście rozpoczęli spotkanie nieco lepiej. Tyle że kiedy lwowianie zablokowali atak Remigiusza Kapicy, przejęli prowadzenie, w połowie seta wygrywali 13:11. Po chwili zyskali nawet trzypunktową przewagę. Co prawda goście zdołali doprowadzić do stanu 18:19, ale w końcówce Barkom Każany Lwów jeszcze raz odskoczył. Dobrze radził sobie przyjmujący Ilja Kowaliow, jego zespół wygrał 25:22.

PlusLiga. Barkom Każany Lwów utrzymał się rzutem na taśmę. Dramat PSG Stali Nysa

Barkom, trzykrotny mistrz Ukrainy, w PlusLidze zadebiutował w 2022 r. W pierwszym sezonie zajął dwunaste miejsce, potem trzynaste. W tym sezonie o utrzymanie było jednak znacznie trudniej, bo PlusLiga zmniejsza liczbę zespołów z 16 do 14.

"Na pozostanie w Polsce musi złożyć się wiele czynników. Hala, budżet, odpowiednia drużyna. Dziś, aby grać w PlusLidze, trzeba dysponować odpowiednimi środkami. Barkom jest i będzie traktowany tak samo, jak każda z pozostałych szesnastu ekip z PlusLigi" - tłumaczył w rozmowie z Interią Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki.

Drugiego seta czwartkowego spotkania lepiej rozpoczęli siatkarze z Nysy. W ataku dobrze pokazał się Michał Gierżot, a po kontrataku skończonym przez Jakuba Abramowicza prowadzili już 12:7. To nie złamało jednak Barkomu. Ukraińcy szybko odrobili straty przy zagrywkach Denissa Petrovsa. PSG Stal wpadła w ogromną zapaść, miała problemy ze skończeniem ataku. Efekt? Dziewięć punktów Barkomu z rzędu i prowadzenie 17:13. Ale rywale jeszcze wrócili do gry. Dobrze spisywał się Kapica, PSG Stal jako pierwsza miała piłkę setową. Wykorzystała drugą, wygrała 26:24 i była o krok od utrzymania.

W trzecim secie aż tak wielkich zwrotów akcji nie było. Lwowianie szybko odskoczyli na trzy punkty i trener gości Francesco Petrella poprosił o przerwę. Gospodarze nadal radzili sobie jednak dobrze w ataku, a liderem w ofensywie stał się Estończyk Mart Tammearu. Zdobył w tym secie aż osiem punktów, w tym dwa asami serwisowymi. To był dość spokojny set dla gospodarzy, wygrali 25:21.

O utrzymaniu miała więc zdecydować czwarta partia. W niej znów od początku przeważali siatkarze Barkomu. Korzystali z zagrywek Wasyla Tupczija, prowadzili 10:5. Ponownie w polu serwisowym pomógł też Petrovs, przewaga Barkomu wzrosła do ośmiu punktów. Siatkarze z Nysy mieli duże problemy z przyjęciem, nie radzili sobie z nerwami. Petrella wpuszczał na boisko kolejnych rezerwowych, ale jego drużyna była kompletnie rozbita. Barkom wygrał 25:14 i siatkarze z Ukrainy mogli zacząć taniec radości.

Z PlusLigi w tym sezonie spadają trzy drużyny. Już wcześniej szanse na utrzymanie straciły Nowak-Mosty MKS Będzin i GKS Katowice. Stal Nysa, która jeszcze w poprzednich rozgrywkach grała w fazie play-off, żegna się z PlusLigą po pięciu sezonach.

Barkom Każany Lwów: Tupczij, Rohożyn, Kowaliow, Petrovs, Fasteland, Tammearu - Pampuszko (libero) oraz Pope, Cmokało

PSG Stal Nysa: Kapica, Abramowicz, Gierżot, Szczurek, Zerba, El Graoui - Szymura (libero) oraz Kosiba, Dulski, Paes, Kramczyński

PSG Stal Nysa - Aluron CMC Warta Zawiercie. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Michał Gierżot, przyjmujący PSG Stali Nysa/Artur Szczepanski/REPORTER/Reporter
Siatkarze Barkomu Każany Lwów/Bartlomiej Bodzek/East News/East News
Rune Fasteland, środkowy Barkomu/Artur Szczepanski/REPORTER/East News

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram