Partner merytoryczny: Eleven Sports

Gładyr nie wytrzymał, gwiazdor wprost o tym, co zrobiły władze PlusLigi. "Niepoważne. Cała Europa się śmieje"

Polskie zespoły siatkarskie w bieżącym sezonie raz za razem potwierdzały swą dominację w Lidze Mistrzów CEV i ostatecznie do półfinału tych rozgrywek awansowały dwie ekipy z kraju nad Wisłą, choć naprawdę niewiele brakowało, byśmy w tej fazie zmagań obejrzeli aż trzy drużyny z PlusLigi. Końcówka sezonu dla klubów z Polski będzie intensywna pod jeszcze jednym względem - rywalizacja w krajowym pucharze wypadnie na końcówkę ligowej fazy play-off. "To niepoważne" - grzmi Jurij Gładyr, gwiazdor Aluronu CMC Warty Zawiercie.

Jurij Gładyr (pierwszy z prawej) bez ogródek wypowiedział się w temacie nachodzących się terminarzy PlusLigi i Pucharu Polski
Jurij Gładyr (pierwszy z prawej) bez ogródek wypowiedział się w temacie nachodzących się terminarzy PlusLigi i Pucharu Polski/Marcin Bulanda / PressFocus / NEWSPIX.PL/Newspix

Polska siatkówka była o włos od tego, by w bieżącej kampanii mieć aż trzech przedstawicieli w półfinałach Ligi Mistrzów CEV - ostatecznie jednak na poziomie ćwierćfinałów z zmaganiami pożegnał się PGE Projekt Warszawa, który w rewanżu z Halkbankiem Ankara wygrał co prawda 3:0, ale później uległ rywalom w tzw. złotym secie.

Niemniej w walce o trofeum wciąż pozostają Jastrzębski Węgiel oraz Aluron CMC Warta Zawiercie, które spróbują swych sił między sobą - mamy więc polskiego pewniaka w finale. Końcówka sezonu zapowiada się dla obu klubów na szczególnie intensywną, zwłaszcza że oprócz LM w bliskiej perspektywie jest też faza play-off PlusLigi oraz nakładający się na nią finisz Pucharu Polski.

To, jak zorganizowano terminarz w krajowych rozgrywkach, wielu osobom nie przypadło do gustu. W gronie krytyków wprowadzonych rozwiązań jest środkowy Warty, Jurij Gładyr, który podzielił się kilkoma refleksjami w temacie z Bartłomiejem Płonką, dziennikarzem "Onet Przeglądu Sportowego".

Aluron CMC Warta Zawiercie - SVG Luneburg. Skrót meczu/Polsat Sport/Polsat Sport

Jurij Gładyr nie gryzł się w język ws. kolizji w terminarzu PlusLigi i Pucharu Polski. "Porażka osób odpowiadających za to"

"Dla mnie umieszczenie Pucharu Polski w środku fazy play-off PlusLigi to porażka osób odpowiadających za to. Cała Europa się z tego śmieje. Niektórzy pytali mnie, czy coś przegapili. Kiedy tłumaczyłem, że nie i turniej odbędzie się w kwietniu, to łapali się za głowy. To naprawdę niedorzeczne" - grzmi Gładyr. Finałowy turniej PP wyznaczono na 12 i 13 kwietnia, a zawody odbędą się w Krakowie.

"Rozumiem, że coś poszło nie tak z terminami i dostępnością hali, ale władze ligi są od tego, aby takie rzeczy załatwiać wcześniej. Z tego co wiem, odezwano się do TAURON Areny, ale daty w styczniu oraz lutym były zajęte i upchnięto turniej finałowy w kwietniu. Szkoda, że nie zrobiono tego turnieju w czerwcu... byłoby jeszcze ciekawiej" - stwierdziła gwiazda "Jurajskich Rycerzy".

"Grając o tak ważne cele jak mistrzostwo Polski i Ligę Mistrzów, włożono nam po drodze jeszcze Puchar Polski. To naprawdę niepoważne i tyle mam na ten temat do powiedzenia" - skwitował sportowiec rodem z Ukrainy, posiadający też polski paszport.

Play-offy PlusLigi i Liga Mistrzów CEV. Kiedy ostateczne rozstrzygnięcia?

Play-offy PlusLigi rozpoczną się w końcówce marca, a mistrza kraju poznamy najpóźniej 13 maja. Współzawodnictwo finałowe Ligi Mistrzów CEV odbędzie się między 16 a 18 maja w Atlas Arenie w Łodzi - w tym przypadku po przeciwległej stronie drabinki względem Warty i Jastrzębskiego Węgla znalazł się - oprócz wspominanego już Halkbanku - włoski Sir Sicoma Monini Perugia.

Siatkówka/CEV/materiały prasowe
Siatkówka/fivb/materiały prasowe
Najważniejsze siatkarskie wydarzenia w Polsacie aż do 2029 roku!/Polsat Sport/materiały prasowe

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje