Partner merytoryczny: Eleven Sports

To pechowe zdarzenie może wiele zmienić. Potwierdzenie ze strony FC Barcelona

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

FC Barcelona ma na początku 2025 roku wiele powodów do zadowolenia. Klubowi ostatecznie udało się doprowadzić do rejestracji Daniego Olmo i Pau Victora, a do tego zespół w pięknym stylu sięgnął po Superpuchar Hiszpanii. Finału przeciwko Realowi Madryt nie będą pozytywnie wspominać tylko dwaj piłkarze: Wojciech Szczęsny i Inigo Martinez. Klub wystosował już komunikat na temat zdrowia obrońcy, a jego sytuacja może mieć wpływ na całą politykę transferową "Blaugrany".

Hansi Flick, na małym zdjęciu kontuzjowany Inigo Martinez
Hansi Flick, na małym zdjęciu kontuzjowany Inigo Martinez/ISMAEL ADNAN YAQOOB / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP

Jednym z niewielu negatywnych aspektów niedawnego finału Superpucharu Hiszpanii była dla FC Barcelona kontuzja Inigo Martineza. Komunikat klubu w tej sprawie nie pozostawia wątpliwości, a sytuacja doświadczonego defensora może mieć spory wpływ na najbliższe tygodnie.

Hansi Flick traci lidera. Dla niego finał przeciwko Realowi skończył się przedwcześnie

FC Barcelona w ostatnim czasie ma co świętować. Część z tych powodów jest prozaiczna, bo trudno uznawać za epokowe zwycięstwo możliwość tymczasowego zarejestrowania Daniego Olmo i Pau Victora. Klub ma też jednak powody znacznie poważniejsze. W sobotę "Blaugrana" rozbiła w pył Real Madryt (5:2) i sięgnęła w Arabii Saudyjskiej po Superpuchar Hiszpanii. Dla wielu zawodników i Hansiego Flicka to pierwszy tytuł zdobyty z tym klubem. I pierwszym, który Barcelona wygrała od półtora roku, wówczas świętowała mistrzostwo La Ligi.

Po wygraniu finału niemiecki trener nie miał wielu zmartwień. Jedna kwestia z pewnością go jednak niepokoiła. Już w 28. minucie musiał zdjąć z boiska Inigo Martineza, a jego miejsce zajął Ronald AraujoOd razu widać było, że doświadczonego Baska czeka dłuższy rozbrat z boiskiem. We wtorek te doniesienia się potwierdziły. 33-latek przeszedł badania, a te wykazały naderwanie mięśnia dwugłowego prawego uda. Piłkarz będzie pauzować przez około cztery tygodnie.

Pech jednego szczęściem drugiego? Araujo musi podjąć decyzję

Inna kwestia, która niepokoiła kibiców i trenera, dotyczyła Ronalda Araujo. Urugwajczyk w finale pojawił się na boisku dopiero drugi raz po powrocie z kontuzji, której nabawił się latem podczas Copa America. Gdy tylko stoper wrócił do gry, podgrzał atmosferę. Odmówił deklaracji pozostania w stolicy Katalonii na przyszły sezon, co rozpoczęło lawinę plotek. Według najnowszych doniesień, 25-latek jest już po słowie z Juventusem. Zauważył, że Hansi Flick z powodzeniem korzysta z duetu Inigo Martinez - Pau Cubarsi, a jemu marzy się rola niekwestionowanego członka wyjściowego składu. Ani fani, ani klub nie chciałby dopuścić do odejścia Araujo, bo mowa o zawodniku mającym potencjał bycia jednym z najlepszych na swojej pozycji. Zawodnik oczekuje jednak od pracodawcy znacznej podwyżki, na którą ten nie jest w stanie sobie pozwolić.

Możliwe jednak, że pech Inigo Martineza sprawi, że Araujo pozostanie w Barcelonie. Baska ma zabraknąć w co najmniej siedmiu meczach (ośmiu, jeżeli "Blaugrana" awansuje do kolejnej rundy Pucharu Króla). Nie ulega wątpliwości, że w tym czasie to Urugwajczyk będzie podstawowym partnerem dla Cubarsiego. To dla 25-latka idealna okazja, by odzyskać swój status w drużynie. Tym bardziej, że w swoich pierwszych meczach po kontuzji pokazał wysoką dyspozycję, bez problemu zatrzymując piłkarzy Realu Madryt. Hansi Flick na wtorkowej konferencji podkreślił, że pokłada wiarę w jednym ze swoich kapitanów.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • captions and subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Real Madryt – FC Barcelona 2-5. SKRÓT. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
      Hansi Flick/Urbanandsport / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
      Robert Lewandowski, FC Barcelona/Jose Breton/NurPhoto/AFP
      Inigo Martinez/Gongora / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje