Śmiało można stwierdzić, że Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny byli jednymi z głównych "aktorów" finału Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt. Tyle że "Lewy" zapisał się w nim golem i asystą, a Szczęsny potężną wpadką, która poskutkowała czerwoną kartką i osłabieniem drużyny. Skrajne odczucia po występach Lewandowskiego i Szczęsnego w El Clasico. Błąd golkipera mógł słono kosztować Mimo pomyłki golkipera FC Barcelona dowiozła bez problemu do końca zwycięstwo 5:2, a eksperci rozpływali się wręcz nad grą podopiecznych Hansiego Flicka. Niemiec taktycznie zmiażdżył Carlo Ancelottiego, drugi już raz w tym sezonie wysoko pokonując "Królewskich". Hiszpanie natomiast docenili postawę Lewandowskiego, który tym razem nie miał problemów ze skutecznością. Zamieszanie wokół Szczęsnego. Sensacyjna zmiana, tego nikt nie przewidział Czasu na świętowanie sukcesu piłkarze nie mieli zbyt wiele, bo już kilka dni później mierzyli się w 1/8 finału Pucharu Króla z Realem Betis. "Blaugrana" dała kolejny koncert i wygrała 5:1, choć bez udziału Lewandowskiego i Szczęsnego. Golkiper był zawieszony, a "Lewy" otrzymał nieco wolnego od szkoleniowca. Dopiero po starciu pucharowym do mediów wyciekły wieści o scenach, do jakich doszło na pokładzie samolotu Barcelony, gdy ta wracała z Arabii Saudyjskiej z superpucharem. Zaskakujące sceny na pokładzie samolotu Barcelony. Laporta "oszalał" "AS" ujawnił, że euforia z powodu spektakularnego triumfu nad Realem Madryt mocno udzieliła się Joanowi Laporcie. W pewnym momencie prezes klubu z Katalonii zadeklarował, że za trofeum zarówno zawodnicy, jak i członkowie sztabu szkoleniowego otrzymają premie. Decyzja dość zaskakująca, biorąc pod uwagę ostatnie problemy finansowe "Azulgrany", które doprowadziły, chociażby do zamieszania z rejestracją Daniego Olmo i Pau Victora. Lewandowski nie zostawia złudzeń ws. WOŚP i Owsiaka. Decyzja zapadła, oto co przekazał na aukcję Piłkarze, na czele z Robertem Lewandowskim i Wojciechem Szczęsnym zareagowali niezwykle entuzjastycznie, choć z pewnością byli nieco zaskoczeni sytuacją. Przed dwoma lat, gdy FC Barcelona sięgnęła po superpuchar, każdy z piłkarzy otrzymał po 100 tysięcy euro, a pracownicy sztabu szkoleniowego po 10 tysięcy euro. Trudno wyrokować, czy teraz będą to zbliżone kwoty.