Partner merytoryczny: Eleven Sports

Prawda o grze Polaków z Lewandowskim obnażona. Więcej pożytku miał z Neuera

Gra Roberta Lewandowskiego w barwach reprezentacji Polski od lat jest przedmiotem gorących dyskusji. Kapitan naszej kadry ma wielu zwolenników, dla których jego pozycja i obecność w kadrze są niepodważalne. Są jednak też tacy, którzy uważają, iż daje on zespołowi zbyt mało. Ostatnie wyliczenia odnośnie tego, jak koledzy pomagają Lewandowskiemu w kadrze, mogą jednak zachwiać opinią jego przeciwników. Okazuje się bowiem, że nasz napastnik praktycznie nie dostaje podań.

Robert Lewandowski w barwach reprezentacji Polski
Robert Lewandowski w barwach reprezentacji Polski/Pawel Andrachiewicz / PressFocus / NEWSPIX.PL/Newspix

Robert Lewandowski zagrał już z "orzełkiem na piersi" 157 razy. W tym czasie zdobył aż 85 bramek i dzięki temu jest najlepszym strzelcem w historii naszej kadry. Ostatnie trafienie dołożył w starciu z Litwą i było ono na wagę trzech punktów. Ponadto zanotował też 35 asyst. Na przestrzeni lat zdarzały mu się występy, w których zawodził, ale zdecydowanie więcej było tych, w których ciągnął naszą kadrę "za uszy". Tak było właśnie, chociażby ze wspomnianą Litwą. Liczby Lewandowskiego, a także liczba jego przeciwników mogłyby być lepsze, gdyby trochę bardziej pomagali mu koledzy. Ostatnie wyliczenia Wojciecha Górskiego z portalu Weszło.com pokazują bowiem, że jeśli nasz kapitan sam nie wypracuje sobie sytuacji, to na innych kadrowiczów nie ma co za bardzo liczyć.

Lewandowski żyje w reprezentacji bez podań. Fatalna skuteczność Polaków

Dziennikarz Weszło.com wyliczył bowiem, jak wyglądają statystyki asyst do Roberta Lewandowskiego wśród kadrowiczów, którzy są aktualnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Okazuje się, że prawda o współpracy zawodników z naszym kapitanem wygląda wręcz dramatycznie. Najwięcej asyst zaliczył bowiem Sebastian Szymański, który asystował Lewandowskiemu raptem... dwa razy! I to na dodatek w ciągu aż sześciu lat gry w biało-czerwonych barwach. Okazuje się, że tyle samo Lewandowskiemu za czasów ośmiu lat spędzonych w Bayernie, asystował... Manuel Neuer

Tym samym Niemiec przebija naszych pozostałych kadrowiczów, a co gorsza, nie jest ich zbyt wielu. Po jednej asyście do Lewandowskiego zaliczyli bowiem Przemysław Frankowski, Jakub Kamiński, Karol Świderski oraz Bartosz Bereszyński. Warto podkreślić, że każdy z nich występuje w kadrze już co najmniej od 4 lat (Kamiński i Świderski - 4, Frankowski - 7), a Bereszyński aż 10. 

Mimo tylu lat wspólnej gry nasz kapitan nie może zbytnio liczyć na podania od kolegów i nie zmienia tego nawet fakt, że przy ostatnim trafieniu z Litwą asystował mu wspomniany Kamiński. Z czego to wynika? Trudno powiedzieć, bowiem od lat toczy się dyskusja na temat tego, czy reprezentacja Polski powinna grać jednym, czy dwoma napastnikami. Na razie niezależnie od wariantów wybranych przez kolejnych selekcjonerów, podania stwarzające sytuacje Lewandowskiemu, docierają do niego "od wielkiego dzwona"

Polacy wyjdą na mecz z Maltą bez Roberta Lewandowskiego

Dziś Robert Lewandowski może nie mieć okazji na kolejnego gola w kadrze, ani też jego koledzy na podreperowanie statystyk asyst do naszego kapitana. Potwierdziło się bowiem, że selekcjoner Michał Probierz nie zamierza ryzykować i Polacy zaczną spotkanie bez 36-latka w składzie, któremu doskwierają dolegliwości mięśniowe. Trudno też spodziewać się, aby przy korzystnym wyniku Probierz forsował Lewandowskiego, dlatego dziś raczej nie zobaczymy go na murawie. 

Robert Lewandowski w barwach reprezentacji Polski/Marcin Karczewski / PressFocus / NEWSPIX.PL/Newspix
Reprezentacja Polski. Bartosz Bereszyński, Jakub Moder oraz Robert Lewandowski/Grzegorz Wajda/REPORTER/Reporter

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje