W styczniu West Ham zdecydował się na zwolnienie Julena Lopeteguiego, a na jego miejsce zatrudniono Grahama Pottera. Ten ruch przysłużył się "Młotom", które zamiast walczyć o europejskie puchary, w bieżącej kampanii starają się uniknąć spadku z Premier League. Przybycie Anglika odbiło się jednak niekorzystnie na sytuacji Łukasza Fabiańskiego. Polak w tym sezonie wyjątkowo zaciekle musi walczyć o miejsce w wyjściowym składzie z Alphonse Areolą. I niestety tę walkę ostatecznie przegrał. Graham Potter błyskawicznie zdecydował się postawić na jego konkurenta, a od czasu przegranej 0:2 rywalizacji z Crystal Palace 39-latek nie wystąpił w żadnym z siedmiu kolejnych meczów. Przegrał rywalizację z Areolą i znalazł się w sytuacji bez wyjścia. Porażka Barcelony i Realu Madryt, rywale już przed nimi. Wielki zwrot akcji ws. hitowego transferu To koniec Fabiańskiego w West Hamie? Polak przegrał rywalizację Kontrakt Fabiańskiego wygasa wraz z końcem sezonu i choć istnieje opcja przedłużenia go kolejny rok, nic na tę chwilę nie wskazuje na to, żeby West Ham United miał z niej skorzystać. Potwierdzają to również doniesienia ze strony Alexa Crooka. Dziennikarz "talkSPORT" poinformował, że Polak niemal na pewno po sezonie opuści klub. "Młoty" chcą odmłodzić nieco obsadę bramki i mają już dwóch poważnych kandydatów na miejsce Fabiańskiego. Postarają się o transfer Aarona Ramsdale'a występującego obecnie w Southampton, lub Jamesa Trafforda z Burnley. Paradoksalnie sprowadzenie golkipera z Championship może okazać się trudniejsze. Trafił on na orbitę zainteresowań Newcastle United, co może stanowić dla niego atrakcyjniejszy kierunek. Dla West Hamu Łukasz Fabiański zdążył rozegrać 215 spotkań, stając się niejako jedną z klubowych ikon. W barwach "Młotów" rozgrywa właśnie siódmy i prawdopodobnie ostatni sezon. Nic dziwnego, że pojawiły się plotki, iż w tej sytuacji Polak może zdecydować się na zakończenie kariery. 39:0, reprezentacja Rosji wystawiona na pośmiewisko. Szydzą nawet jej kibice