Partner merytoryczny: Eleven Sports

Hiszpanie zgodni ws. Ter Stegena, głośno o zmianie w bramce Barcelony. Ani słowa o Szczęsnym

Gdy tylko w meczu z Villarrealem Marc-Andre ter Stegen padł na murawę z grymasem bólu, trzymając się za kolano, Hiszpanie byli niemal jednomyślni - niezbędna będzie długoterminowa zmiana w bramce Barcelony. Stosunkowo szybko pojawiła się kandydatura Wojciecha Szczęsnego. Mało kto jednak wiedział, że "Duma Katalonii" brała także pod uwagę inne rozwiązanie. Golkiper ujawnił, że doszło nawet do kontaktu w tej sprawie. Nawet słowem nie zająknął się na temat Szczęsnego.

Marc-Andre ter Stegen
Marc-Andre ter Stegen/Neal Simpson/Allstar/Getty Images/Getty Images

Koszmarnie potoczył się dla Marca-Andre ter Stegena początek kampanii 2024/25. W trakcie spotkania 7. kolejki La Liga z Villarrealem Niemiec doznał kontuzji kolana, a diagnoza brzmiała niemal jak wyrok - koniec sezonu. FC Barcelona znalazła się tym samym w trudnym położeniu. Mogła postawić i zaufać w pełni Inakiemu Peni, lub postarać się o sprowadzenie następstwa dla Ter Stegena. 

Ter Stegen kontuzjowany. FC Barcelona musiała szybko reagować

Początkowo Hansi Flick zarzekał się, że klub pokłada wiarę w wychowanku i to on pod nieobecność reprezentanta Niemiec będzie grał w podstawowym składzie. Za kulisami trwało jednak nerwowe poszukiwanie nowego golkipera, który zgodziłby się podpisać krótkoterminową umowę, a do tego byłby zawodnikiem bez klubu, lub jak w przypadku Wojciecha Szczęsnego, już na emeryturze. Okienko transferowe w tamtym momencie było już w Hiszpanii zamknięte i byłą to jedyna furtka. 

Ostatecznie wybór padł na Polaka, który po kilku tygodniach otrzymał wreszcie szansę od trenera i z marszu wskoczył do wyjściowego składu na stałe. Inaki Pena poszedł natomiast w odstawkę. Mało kto jednak wiedział, że Szczęsny mógł ostatecznie nie trafić do Barcelony. "Duma Katalonii" brała pod uwagę inne rozwiązanie, co ujawnił jej były golkiper.

Atletico Madryt - FC Barcelona. 2-4. Skrót meczu. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports

To on mógł zastąpić Szczęsnego. Były golkiper Barcy wszystko ujawnił

Jordi Masip w rozmowie z mediami zdradził, że klub skontaktował się z nim i rozważał sprowadzenie go na miejsce kontuzjowanego Ter Stegena. Nie zająknął się przy tym nawet słowem o Wojciechu Szczęsnym. 

Kiedy Ter Stegen doznał kontuzji, Barca rozważała sprowadzenie mnie. To byłoby coś pięknego, gdybym wrócił i zakończył karierę w klubie, gdzie rozpoczęła się moja przygoda. Jednakże szukali bramkarza z doświadczeniem na skalę europejską, a tego nie miałem

~ zdradził Jordi Masip

Chociaż Hiszpan spędził lwią część kariery w Barcelonie, nigdy nie przebił się do pierwszego zespołu. Rozegrał dla "Blaugrany" tylko cztery mecze - jeden w La Liga i trzy w Pucharze Króla. Kolejne siedem sezonów przed emeryturą spędził w Realu Valladolid, w którym zanotował aż 227 spotkań. 

Z perspektywy czasu dobrze stało się, że to Szczęsny, a nie Masip trafił do Barcy w ramach zastępstwa dla Ter Stegena. Polak stał się prawdziwym talizmanem klubu, a Hansi Flick jest zachwycony jego postawą. 34-latek szybko zjednał sobie szatnię, a prawdopodobnie jedyną osobą, która może żałować jego transferu, jest Inaki Pena. 

Marc-Andre ter Stegen/Alberto Gardin / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Wojciech Szczęsny/Alberto Gardin / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Jordi Masip/Joaquin Corchero / Spain DPPI / DPPI via AFP/AFP

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje