Partner merytoryczny: Eleven Sports

Problemy u Igi Świątek. Trener przerwał milczenie. Konieczne były zmiany

Iga Świątek z każdym kolejnym tygodniem coraz mocniej będzie wchodziła w rytm meczowy. Pod koniec 2024 roku natężenie meczów będzie nieco mniejsze, ale już na początku przyszłego roku sezon się rozpędzi. A ze względu na problemy Świątek z ostatnich miesięcy, sztab tenisistki musiał się dostosować. W rozmowie z WP SportoweFakty Maciej Ryszczuk, trener motoryczny Polki wyznał, że plan przygotowań musiał ulec zmianie.

Iga Świątek
Iga Świątek/EAST NEWS/AFP/East News

Iga Świątek po kilku tygodniach przerwy wróciła na kort i wzięła udział w pokazowym turnieju World Tennis League. Miała tam okazję zagrać z czołówką światowego tenisa i była to dobra okazja na "przetarcie się" przed kolejnymi miesiącami. W tych nie zabraknie wielu wyzwań, jakie staną przed drugą rakietą świata. Świątek na pewno musi się przygotować na kontynuację tematu związanego z wykryciem w jej organizmie niedozwolonej substancji.

Pod koniec listopada światło dzienne ujrzały informacje o problemach reprezentantki Polski. Badania wykazały obecność trimetazydyny w jej organizmieZostała przez to zawieszona na miesiąc, ale po udowodnieniu niewinności tenisowe władze nie zadecydowały o przedłużeniu sankcji wobec Świątek. Dzięki temu raszynianka może brać udział w kolejnych turniejach. Jasnym jest jednak, że miało to spory wpływ na postawę tenisistki.

Trener Świątek o przygotowaniach tenisistki. Konieczne były zmiany

Każdy plan treningowy, zwłaszcza u takich zawodniczek, jak Świątek, jest szykowany z uwzględnieniem najmniejszych szczegółów. A nagła przerwa w występach i brak udziału w kilku turniejach sprawia, że plan musi się mocno zmienić. Nie inaczej było u reprezentantki Polski, co w rozmowie z portalem WP SportoweFakty powiedział trener przygotowani motorycznego tenisistki, Maciej Ryszczuk. "To, co się wydarzyło, zaburzyło nieco przygotowania sportowe. Wyobrażałem sobie, że będziemy mogli nadal ćwiczyć tak samo intensywnie, ale musieliśmy na chwilę zmienić podejście" - powiedział Ryszczyuk.

Mimo zmian, jakie musiały zostać naniesione na plan treningowy, Ryszczuk uważa, że jest zadowolony z osiągnięć. "Iga to zawodniczka niezwykle dbająca o to, aby być fair wobec wszystkich, a nagle zdarza się coś, nad czym nie ma kontroli. Trudno się zatem dziwić, że musieliśmy dostosować realizację planu treningowego. Jestem jednak zadowolony z tego, co udało nam się osiągnąć i dumny, że Iga wyszła z tej sytuacji obronną ręką" - opowiedział szkoleniowiec.

Ryszczuk nie ukrywał, że sytuacja związana z wykryciem w organizmie Świątek zakazanej substancji była dla wszystkich bardzo zaskakująca. Trener wyjawił, że sama zawodniczka miała problemy, aby skupić się na treningu. 

Trzeba było możliwie szybko dojść do źródła sytuacji, która nas bardzo zaskoczyła. Na tamten czas wydawała się wręcz absurdalna. Wiadomo jednak, że w innym stopniu uderzyła ona mnie, a w innym zawodniczkę. Idze na początku trudno było skupić się na treningach i wszystkim, co związane bezpośrednio z tenisem

~ zdradził Ryszczuk.

Trener Świątek przyznał jednocześnie, że głównym zadaniem w tamtym momencie było uniknięcie monotonii treningowej, a dopiero po dokładniejszym zbadaniu źródła problemów powrócono do mocniejszych treningów. Ryszczuk zdradził także, że Wim Fissette - nowy szkoleniowiec Świątek - na razie polega na informacjach, jakie otrzymuje od sztabu i nie wprowadza rewolucyjnych zmian.

Michał Rynkowski: Iga Świątek została potraktowana bardzo łagodnie. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Iga Świątek/Ciro De Luca/NurPhoto/AFP
Iga Świątek/Matthieu Mirville / Matthieu Mirville / DPPI via AFP/AFP
Iga Świątek/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem