Po sezonie 2023 do grona seniorów wstąpi Kacper Pludra, czyli dotychczasowy lider formacji młodzieżowej. To nie oznacza konieczności zakupu. Już ponad rok temu trener młodzieży GKM-u - Robert Kościecha mówił, że Pludra jest ostatnim juniorem ściągniętym z zewnątrz. W klubie potwierdzają nam te słowa.Planów grudziądzkich działaczy nie zmienia nawet możliwość podpisania kontraktu z Wiktorem Przyjemskim, jedną z największych nadziei polskiego żużla. GKM ma z czego wybierać. Juniorów jest aż za dużo Wypożyczenie, a następnie transfer definitywny Wysockiego do Zdunek Wybrzeża wcale nie powoduje sytuacji, że w GKM-ie jest mało juniorów. Po przejściu Pludry do grona seniorów (ma być w Grudziądzu zawodnikiem U24), rola lidera formacji juniorskiej przypadnie Łobodzińskiemu, który po zakupie silnika od Nickiego Pedersena w Grudziądzu potrafi zagrozić czołowym zawodnikom PGE Ekstraligi. O prędkości w motocyklu juniora przekonał się choćby Robert Lambert.Więcej okazji do jazdy w lidze otrzyma Rafalski. Kuzyn Pawła Przedpełskiego już od sezonu 2022 zdobył trochę doświadczenia, które ma zaprocentować w przyszłości. W sierpniu 16. urodziny będzie obchodził obiecujący Kevin Małkiewicz, a we wrześniu Jan Przanowski. Z wypożyczeń wrócą: Seweryn Orgacki (z Gdańska) oraz Kacper Warduliński (z Piły). A w kadrze są jeszcze inni. Ten gest wywołał burzę. Szok, co zrobił GKM wydał na szkolenie wielką kasę Po wielu latach posuchy, grudziądzanie mogą pochwalić się nadmiarem wychowanków. Kiedyś GKM miał najsłabszą parę młodzieżową w lidze. Kto wie, czy niedługo nie będzie miał najlepszej. - Cały czas szkoliliśmy. Miejmy nadzieję, że zaczynają się pojawiać efekty tej pracy. To nie tylko przeznaczone środki, ale również setki treningów. Nie jesteśmy zainteresowani żadnym młodzieżowcem, tylko chcemy postawić na swoich wychowanków - zaznacza działacz.GKM w ostatnich latach przeznaczył miliony na szkolenie młodzieży. To wielka kasa. Wydawanie kolejnych milionów na zakup juniora z zewnątrz mija się zatem z celem.