Partner merytoryczny: Eleven Sports

Iga Świątek dogoniła legendę. Jej liczby budzą absolutny podziw

Iga Świątek w czwartkowe popołudnie przypieczętowała swój awans do wielkiego finału Rolanda Garrosa 2023 pokonując po zaciętym boju Brazylijkę Beatriz Haddad Maię 6:2, 7:6 (9-7). Tym samym raszynianka wyśrubowała swój i tak genialny współczynnik zwycięstw na paryskich kortach - jej rezultat stawia ją w absolutnej elicie elit, tuż obok legendarnej Margaret Court.

Dla Igi Świątek Roland Garros to "naturalne środowisko"
Dla Igi Świątek Roland Garros to "naturalne środowisko"/Emmanuel Dunand/AFP/AFP

Iga Świątek jest już o krok od zdobycia trzeciego w karierze, a drugiego z rzędu tytułu triumfatorki Rolanda Garrosa. Przed raszynianką już bowiem tylko jeden mecz, o trofeum, w którym zmierzy się z Czeszką Karoliną Muchovą, sensacyjną pogromczynią Aryny Sabalenki.

Finałowe starcie między obiema paniami odbędzie się dokładnie w sobotę 10 czerwca. Już teraz jednak można śmiało mówić, że Świątek w tym roku dokonała kolejnych niebywałych rzeczy - po meczu z Beatriz Haddad Maią wyśrubowała ona chociażby... swój kosmiczny bilans zwycięstw na wielkoszlemowych zawodach.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Iga Świątek awansowała do finału Roland Garrosa! SKRÓT MECZU. WIDEO/Associated Press/© 2023 Associated Press

      Iga Świątek z doskonałym "ratio". Roland Garros to dla niej raj

      Sprawie przyjrzano się dokładniej na profilu "OptaAce" na Twitterze - z bieżących wyliczeń wynika bowiem, że współczynnik triumfów 22-latki jeśli mowa o Rolandzie Garrosie wynosi obecnie dokładnie 93,1 proc. Warto tu nadmienić, że w stolicy Francji nasza reprezentantka w seniorskiej karierze przegrała tylko dwa razy - w 2021 r. z Marią Sakkari i w 2019 r. z Simoną Halep.

      To wszystko sprawia, że jedynie legendarna Margaret Court może poszczycić się lepszymi rezultatami w zmaganiach Wielkiego Szlema w erze open - mowa tu o Australian Open (95,5 proc.) oraz RG (95,2 proc). Jednocześnie Świątek zdołała już wyprzedzić w widocznej powyżej tabeli chociażby niemniej słynną Chris Evert - co tu dużo mówić, nasza mistrzyni w pełni zasłużyła sobie tutaj na tytuł "paryżanki".

      Roland Garros 2023. Karolina Muchova już raz sprawiła kłopoty Świątek

      Czy po sobocie Iga Świątek będzie mieć kolejne powody do zadowolenia? Należy za to oczywiście ściskać mocno kciuki, natomiast warto nadmienić, że bilans bezpośrednich pojedynków między nią a Muchovą wypada na korzyść... Czeszki. Tutaj jednak uspokaja inna informacja - obie sportsmenki mierzyły się ze sobą jedynie raz i to dawno temu, bo w 2019 roku. W Pradze zawodniczka gospodarzy zwyciężyła 4:6, 6:1, 6:4.

      Po finale Rolanda Garrosa 2023 raszynianka będzie mogła powoli myśleć i o kolejnym kluczowym turnieju - 3 lipca zacznie się oficjalnie Wimbledon. Będzie to więc doskonała okazja, by spróbować odczarować nawierzchnię trawiastą...

      Iga Świątek/AFP
      Iga Świątek/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje