Iga Świątek po zaciętym - trwającym dwie godziny 9 minut - spotkaniu pokonała w półfinale paryskiego turnieju wielkoszlemowego Brazylijkę Beatriz Hadad Maię 6:2, 7:6 (7). O trzeci triumf na kortach Roland Garrosa zagra w sobotę z Czeszką Karoliną Muchovą, 43. zawodniczką w rankingu WTA. Świątek znalazła klucz do finału "Źle zaczęła, stoczyła batalię w drugim akcie, ale Iga Świątek wywalczyła awans w dwóch setach tak jak robi to od początku Roland Garros 2023. Polka musiała nawet bronić piłki setowej, znalazła jednak klucz do kolejnego finału mimo że na korcie centralnym publiczność mocno dopingowała jej rywalkę" - opisuje spotkanie 22-letniej polskiej tenisistki sportowy dziennik "L’Equipe". Gazeta podkreśla, że jest to już 13. kolejne zwycięstwo w Paryżu obecnej liderki rankingu. Siedem Polka odniosła w poprzedniej edycji, a sześć i to bez straty w tegorocznej. "Świątek była testowana, zagrożona, wiła się w drugim secie, musiała bronić piłki setowej, ale miała potem dwa meczbole i drugiego wykorzystała. Tym razem Polka zmierzy się w finale nie z Amerykanką jak w poprzednich latach, ale Czeszką Muchovą" - pisze "Le Figaro". Kibice na Philippe Chatrier chcieli trzeciego seta "Jak zawsze zachwycająca, ale trochę zagrożona! Iga Świątek musiała stoczyć ciężki bój o awans do finału z Beatriz Hadad Maią. Polka wciąż nie straciła seta w tegorocznym Roland Garrosie i jest wielką faworytką sobotniego finału z Karoliną Muchovą" - zapowiada kolejne starcie Polki na Roland Garrosie "Le Parisien". "Naciskana przez waleczną, leworęczną Brazylijkę, która zagrywała długie piłki, Polka musiała bronić się przez cały drugi set, aż do decydującej partii w tie-breaku, która rozstrzygnęła się na milimetry. To były dwie godziny wspaniałej walki i publiczność chciałaby jeszcze trzeciego seta. " - dodaje w relacji paryski dziennik. Olgierd Kwiatkowski