Partner merytoryczny: Eleven Sports

Stało się w Lahti. Wąsek wreszcie na podium Pucharu Świata, historyczny wynik Polaka

Paweł Wąsek w obecnie trwającym sezonie niejednokrotnie udowadniał, że jest najlepszy spośród podopiecznych Thomasa Thurnbichlera. Kolejne tego potwierdzenie otrzymaliśmy w sobotnie popołudnie. Polak wreszcie uplasował się na podium w konkursie Pucharu Świata. Lepszej końcówki zimowego cyklu kibice z kraju nad Wisłą po prostu nie mogli sobie wyobrazić.

Paweł Wąsek
Paweł Wąsek/IMAGO/nordphoto GmbH / Hafner/Imago Sport and News/East News/East News

Skoczkowie w Lahti nie mają w tym roku ani chwili wytchnienia. Sobota to istny maraton, zwłaszcza dla czołowych nazwisk. Po dwóch seriach treningowych nadeszły kwalifikacje, a następnie przyszedł czas na główne danie dnia, czyli konkurs o punkty Pucharu Świata. Niestety do głównych zmagań nie dostało się aż dwóch podopiecznych Thomasa Thurnbichlera. Austriaka kompletnie zawiedli Jakub Wolny oraz Aleksander Zniszczoł.

Pierwszemu z panów źle wiodło się od samego początku, wobec czego kibice mogli spodziewać się wpadki. Negatywnie zaskoczył ich za to drugi najwyżej sklasyfikowany Polak w klasyfikacji generalnej. Po obiecujących treningach, najgorsza próba przyszła akurat w kluczowym momencie. Cieszynianin kompletnie się pogubił, nie dolatując nawet do 90 metrów.

Nie był to koniec złych wieści z Finlandii. Kolejne dotyczyły już konkursu. Kiepsko zaprezentował się w nim Maciej Kot (106,5 m), który z miejsca wypisał się z walki o awans do czołowej trzydziestki. Daleki od satysfakcjonującej odległości był również Kamil Stoch (115 m). Wielokrotny mistrz olimpijski niestety podzielił los młodszego kolegi i serię finałową oglądał z perspektywy trybun. Honoru "Biało-Czerwonych" obronili za to Dawid Kubacki (117,5 m) oraz Paweł Wąsek (127 m).

Ręce same składały się do oklasków przede wszystkim po skoku drugiego z wymienionych zawodników. Po próbie naszego rodaka interweniowali nawet sędziowie. Błyskawicznie obniżyli oni rozbieg w trosce o bezpieczeństwo lepszych na papierze uczestników zawodów. A cieszynianin długo nie opuszczał miejsca przeznaczonego dla lidera zmagań. Strącił go dopiero Anze Lanisek (131 m) z "55" na plecach.

Paweł Wąsek utrzymał nerwy na wodzy. Wymarzona końcówka sezonu Polaka, napisał historię

Później 25-latka wyprzedził jeszcze tylko Stefan Kraft, co zapowiadało historyczny moment, ponieważ Paweł Wąsek jeszcze nigdy w karierze nie ukończył indywidualnego konkursu Pucharu Świata na podium. Poprzednie zdanie po godzinie 18:00 wreszcie stało się nieaktualne. Lider "Biało-Czerwonych" nie zawiódł, skoczył o pół metra dalej niż wcześniej i w nagrodę wziął udział w dekoracji.

Największe trofeum powędrowało do rąk Anze Laniska. Drugie miejsce dla Stefana Krafta. W rundzie finałowej brał udział również Dawid Kubacki. Popularny "Mustaf" uplasował się na 23 lokacie.

Czołowa piątka konkursu w Lahti i miejsca Polaków:

1. Anze Lanisek (Słowenia) - 276,9 punktu

2. Stefan Kraft (Austria) - 270,8

3. Paweł Wąsek (Polska) - 263,9

4. Manuel Fettner (Austrlia) - 263,3

5. Philipp Raimund (Niemcy) - 262,1

...

23. Dawid Kubacki (Polska) - 224,7

...

31. Kamil Stoch (Polska) - 105,9

...

47. Maciej Kot (Polska) - 87,1

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Podziękowania dla Jakuba Jarosza za piękną, siatkarską karierę. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
      Paweł Wąsek/Foto Olimpik/NurPhoto/AFP
      Paweł Wąsek/KERSTIN JOENSSON / AFP/AFP
      Paweł Wąsek/FOTO OLIMPIKNurPhotoNurPhoto via AFP/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje