Medalista igrzysk dosadnie o Polakach, nie miał litości. "Widzę jeden problem"
Nie milkną afery wokół norweskich skoczków, jaka wybuchła podczas mistrzostw świata w Trondheim, a która skutkowała zawieszeniem kilku czołowych zawodników. Temat jest podejmowany przez kolejnych dziennikarzy, co najwyraźniej postanowił wykorzystać Mackenzie Boyd-Clowes, który przy okazji uderzył w Polaków. "Widzę tylko jeden problem, który dręczy polską drużynę w tym roku" - zaczął swój wpis.

Mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim zakończyły się ponad tydzień temu, ale o tym, co działo się w Norwegii, wciąż jest głośno. Mowa o aferze z udziałem gospodarzy, których przyłapano na manipulacjach przy kombinezonach, co skutkowało odebraniem Mariusovi Lidvikowi srebrnego medalu z dużej skoczni oraz dyskwalifikacją piątego w tym konkursie Johanna Andre Forfanga.
Wspomniani zawodnicy, podobnie jak Kristoffer Eriksen Sundal, Robin Pedersen i Robert Johansson zostali zawieszeni, co jednak nie kończy tematu. Ostatnio głos ws. afery w rozmowie z Interią zabrał Adam Małysz, który zwrócił uwagę na to, że Norwegowie "bardzo mocno kombinują".
"Z jednej strony to rozumiem, bo każdy szuka nowych rozwiązań, które mogą dać mu przewagę. Tylko większość ekip robi to w granicach przepisów i zdrowego rozsądku. Trenerzy techniczni szukają tam możliwości znalezienia przewagi, gdzie są luki w przepisach albo w tych elementach, których przepisy nie obejmują. W przypadku Norwegów mamy do czynienia z ewidentnym oszustwem dotyczącym kombinezonów, czy wiązań" - grzmiał prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Mackenzie Boyd Clowes zabrał głos ws. Polaków
W sieci pojawiają się kolejne wypowiedzi ekspertów oraz byłych i obecnych skoczków. Część z nich krytykowała Norwegów, inni z kolei, jak np. Andreas Kuettel, sami przyznawali się do nieuczciwych praktyk stosowanych przed laty. Teraz głos zabrał Mackenzie Boyd-Clowes, który wprawdzie bezpośrednio nie nawiązał do afery wokół Lindvika i spółki, ale ironicznie skomentował kolejne doniesienia dziennikarzy specjalizujących się w tej dyscyplinie, sugerując, że przekazują "teorie spiskowe".
Widzę tylko jeden problem, który dręczy polską drużynę w tym roku. Po prostu nie ma wystarczająco dużo dziennikarzy-teoretyków spiskowych, którzy piszą o nich. Ten kraj potrzebuje 2-300 więcej reporterów, zanim drużyna będzie mogła uzyskać wyniki, których chce
~ stwierdził w serwisie X.
Przypomnijmy, że Boyed-Clowes, który w barwach Kanady wywalczył w Pekinie brąz w konkursie drużyn mieszanych, w listopadzie 2023 roku zawiesił karierę. Po raz ostatni w Pucharze Świata oglądaliśmy go dwa lata temu w Planicy, gdy zajął 37. miejsce w przedostatnim konkursie sezonu.