Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ostatnia pogromczyni Świątek nie obroni tytułu. Wyciekła lista, rezygnuje ze startu

Zaczynający się właśnie turniej w Miami będzie ostatnim dla Igi Świątek na kortach twardych - wróci na nie zapewne dopiero w sierpniu. Polka ma już jednak swój harmonogram startów na mączce i jest on powszechnie znany: Stuttgart, Madryt, Rzym, Paryż, a wcześniej może rywalizacja w BJK Cup w Radomiu. W Niemczech Iga będzie chciała odzyskać tytuł, który rok temu zabrała jej Jelena Rybakina. I właśnie pojawiła się lista zgłoszeń do zmagań w Porsche Arena - brakuje na niej nazwiska obrończyni tytułu, ale też i drugiej finalistki.

Wszystko wskazuje na to, że Jelena Rybakina (z prawej) zrezygnowała z obrony tytułu w Stuttgarcie. Zadebiutuje w nim za to Mirra Andriejewa
Wszystko wskazuje na to, że Jelena Rybakina (z prawej) zrezygnowała z obrony tytułu w Stuttgarcie. Zadebiutuje w nim za to Mirra Andriejewa/VCG via Getty Images/Getty Images

Finał United Cup, półfinał Australian Open, półfinał w Dosze, ćwierćfinał w Dubaju, półfinał w Indian Wells - to tegoroczne osiągnięcia Igi Świątek. Brakuje więc tytułu, ale 23-letnia Polka czeka na niego już blisko dziewięć miesięcy. Po raz ostatni była najlepsza na mączce, wygrała Roland Garros w Paryżu, dokumentując swoją dominację na tej nawierzchni. Bo przecież pamiętamy, że wcześniej były zwycięstwa w Madrycie i Rzymie. Nie udało się tego osiągnąć tylko w Stuttgarcie, a to właśnie zmagania pod dachem w Porsche Arena zaczynają dla Polki sezon na cegle.

Choć dla wielu innych tenisistek tym pierwszym turniejem na kortach ziemnych jest WTA 500 w Charleston, zaraz po Miami Open.

WTA 500 Stuttgart. Iga Świątek, Aryna Sabalenka, Coco Gauff i Mirra Andriejewa na liście. A brakuje... obrończyni tytułu

Iga znów zagra w Stuttgarcie - wygrała ten turniej w 2022 i 2023 roku, w poprzednim sezonie w półfinale zatrzymała ją Jelena Rybakina. Białorusinka też przyleci do Niemiec, ona była tu trzykrotnie w finale, ale jednak nigdy nowego modelu porsche ze sobą nie zdołała zabrać. I to, że obie wystąpią także i teraz, było wiadomo już w pierwszej połowie lutego, wtedy organizatorzy podali nazwiska: Świątek, Sabalenki, ale także i Jasmine Paolini.

Nie od dziś jednak wiadomo, że do tej rywalizacji bardzo trudno się dostać. Jest to jedyny turniej w Europie rangi 500 przed obowiązkowymi rywalizacjami w Madrycie i Rzymie, do tego świetnie zorganizowany. Podobnie wygląda później sytuacja z imprezą w Berlinie w czerwcu, już na trawie. Zwykle tu tzw. cut następuje w okolicach 20.-25. miejsca, zawodniczki na niższych pozycjach nie mają szans, aby się załapać. W drabince jest miejsce tylko dla 28 tenisistek. Narzekała zresztą na to w zeszłym roku Magda Linette, musiała zmieniać plany. I w tym roku też się nie załapie, w przeciwieństwie do Magdaleny Fręch.

W tenisowych serwisach pojawiły się już bowiem lista startowa do WTA 500 w Stuttgarcie, na bazie wczorajszego rankingu WTA. Tym razem "cut" nastąpił na pozycji numer 28 - ostatnią zakwalifikowaną zawodniczką jest Belgijka Elise Mertens. A pozycję wyżej w rankingu zajmuje Magdalena Fręch - łodzianka zadebiutuje tu w głównej drabince, kiedyś próbowała w Stuttgarcie przebijać się przez kwalifikacje, nieskutecznie.

Jelena Rybakina i Iga Świątek, WTA Stuttgart 2024/THOMAS KIENZLE/AFP

Z czołowej dziesiątki brakuje tylko dwóch nazwisk - za to niezwykle istotnych. W swoich planach występu w Stuttgarcie nie ma bowiem mistrzyni Australian Open Madison Keys (numer 5), ale zrezygnowała też Jelena Rybakina (nr 8). A to już kluczowa informacja, bo Kazaszka miała bronić tu tytułu. I to ona jako jedyna, a więc i ostatnia, ograła w Stuttgarcie Igę Świątek.

Skąd się wzięła taka decyzja? Prawdopodobnie wynika stąd, że Rybakina zdecydowała się na występ w reprezentacji Kazachstanu w Billie Jean King Cup, a jej zespół zagra w... Brisbane z Australią i Kolumbią. Nie miałaby już szans na rozstawienie w Stuttgarcie w najlepszej czwórce, musiałaby grać już w pierwszej rundzie. Świątek nie ma jeszcze na liście startowej w tych zmaganiach, ale możliwe, że jednak w Radomiu wystąpi - Polska zagra tam ze Szwajcarią i Ukrainą. Z kolei Jessica Pegula czy Danielle Collins są w składzie USA, ale Amerykanki też będą miały do Niemiec blisko: wystąpią w Bratysławie.

Po raz pierwszy w Porsche Open zagra za to Mirra Andriejewa - 17-letnia Rosjanka ma jeszcze szansę na awans na czwarte miejsce w rankingu i wolny los w pierwszej rundzie w Stuttgarcie. Zgłosiła się też Barbora Krejcikova, pauzująca od ostatniego WTA Finals.

Pierwszą "pod kreską" jest zaś Marta Kostiuk - ubiegłoroczna finalistka.

Lista startowa WTA 500 w Stuttgarcie:

  • Aryna Sabalenka (WTA 1)
  • Iga Świątek (WTA 2)
  • Coco Gauff (WTA 3)
  • Jessica Pegula (WTA 4)
  • Mirra Andriejewa (WTA 6)
  • Jasmine Paolini (WTA 7)
  • Qinwen Zheng (WTA 9)
  • Emma Navarro (WTA 10)
  • Paula Badosa (WTA 11)
  • Diana Sznajder (WTA 13)
  • Danielle Collins (WTA 15)
  • Barbora Krejcikova (WTA 16)
  • Beatriz Haddad Maia (WTA 18)
  • Donna Vekić (WTA 19)
  • Jekaterina Aleksandrowa (WTA 20)
  • Ludmiła Samsonowa (WTA 21)
  • Clara Tauson (WTA 23)
  • Jelena Ostapenko (WTA 25)
  • Magdalena Fręch (WTA 27)
  • Elise Mertens (WTA 28)
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Świątek po triumfie w Stuttgarcie: Nie spodziewałam się, że wygram. WIDEO/AP/© 2023 Associated Press
      Aryna Sabalenka i Iga Świątek, WTA Stuttgart 2023/THOMAS KIENZLE/AFP
      Jelena Rybakina/Rob Prange/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje