Partner merytoryczny: Eleven Sports

Nadchodzi afera w świecie tenisa. ATP i WTA pozwane, podpisał się Djoković

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

W sporych tarapatach w połowie marca znalazły się największe organizacje zarządzające światowym tenisem. We wtorek skończyła się cierpliwość Professional Tennis Players Association założonej przez Novaka Djokovicia. Gwiazdy powiedziały dosyć i złożyły pozwy między innymi przeciwko ATP, WTA oraz ITF. Postawiono szereg poważnych zarzutów. Swój podpis poza Serbem złożyli choćby Nick Kyrgios czy jedna z rywalek Igi Świątek.

Novak Djoković
Novak Djoković/AFP/AFP

Pozwaniem największych tenisowych organizacji pachniało już od jakiegoś czasu. Stowarzyszenie Professional Tennis Players Association istnieje od dobrych kilku lat i powstało w celu ochrony interesów zawodników oraz zawodniczek. Założyli je wspólnie Vasek Pospisil oraz Novak Djoković. Zwłaszcza nazwisko Serba wywołało poruszenie w środowisku, dzięki czemu na pokładzie poza Serbem znalazło się mnóstwo uznanych gwiazd. Do PTPA należy choćby Hubert Hurkacz.

Nie wiadomo czy Polak podpisał się pod pozwem skierowanym do ATP, lecz na pewno zrobił to legendarny gracz z Belgradu. PTPA początkowo starało się wpływać na najważniejszych działaczy postulatami. Te nie dawały oczekiwanych skutków, więc zdecydowano się na poważniejsze czyny. "Podjęto kroki prawne w sądach okręgowych Wielkiej Brytanii, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych" - czytamy na łamach "ESPN.com".

Oficjalna lista zarzutów dostępna jest na oficjalnej stronie PTPA. Dlaczego pozwano ATP, WTA, ITF oraz ITIA? Za "zmowę mającą na celu ograniczenie konkurencji", "ustalanie wysokości nagród pieniężnych i tłumienie zarobków graczy", "funkcjonowanie rankingu", "wymuszanie nierównoważonego harmonogramu", "ignorowanie graczy", "wykorzystywanie graczy finansowo" oraz "naruszanie praw prywatności".

ATP oraz WTA w ogromnych tarapatach. PTPA działa na ogromną skalę

W Polsce doskonale znany jest temat terminarza. Niejednokrotnie narzekała na niego Iga Świątek, której w pewnym momencie brakowało odpoczynku. O raszyniance nie ma ani słowa w oficjalnym oświadczeniu. Widzimy w nim za to nazwisko Sorany Cristei. "Zawodniczki nie mogą sobie pozwolić na czekanie w nieskończoność na znaczącą zmianę. Pomimo wielokrotnego wyrażania obaw i zabierania głosu, spotykaliśmy się z pustymi obietnicami. Obecne warunki — wymagające harmonogramy, niepewność finansowa i niewystarczające wsparcie — są nie do utrzymania" - wypowiedziała się Rumunka.

"PTPA spotkało się z ponad 250 graczami, aby omówić ustalenia i kolejne kroki. Według Nassara i Pospisila zdecydowana większość była za wniesieniem pozwów. Pospisil, który powiedział, że rozmawiał z ponad 100 graczami indywidualnie przez telefon, powiedział, że osobiście próbował zwerbować graczy, aby dołączyli do pozwów jako powódcy" - doniosło jeszcze "ESPN.com".

"Zdecydowanie odrzucamy przesłanki roszczeń PTPA, uważamy sprawę za całkowicie bezpodstawną i będziemy energicznie bronić naszego stanowiska" - odpowiedziało ATP w swoim komunikacie. W podobne tony uderzyła organizacja odpowiedzialna za zmagania kobiet. "Działanie PTPA jest godne ubolewania i błędne. W stosownym czasie będziemy energicznie bronić naszego stanowiska" - napisała WTA.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Mirra Andreeva (RUS) pokonała Igę Świątek (POL). Skrót meczu. WIDEO/AP/© 2025 Associated Press
      Novak Djokovic/TIZIANA FABI/AFP/AFP
      Novak Djoković/AFP
      Novak Djoković/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje