Jeden z czołowych przyjmujących świata na ogromną zmianę zdecydował się zaledwie kilka miesięcy temu. Pierwsze tygodnie w Japonii nie należały do idealnych w związku z odniesionym urazem, ale obecnie Aleksander Śliwka zdecydowanie nie może żałować przeprowadzki na inny kontynent. Jego Suntory Sunbirds plasują się na trzecim miejscu w ligowej tabeli, ponadto Polak ma na koncie pierwsze trofeum w postaci Pucharu Cesarza. Im bliżej do fazy play-off, tym nasz rodak spisuje się w Azji coraz lepiej. Najlepszy na to dowód otrzymaliśmy w połowie marca. Wicemistrz olimpijski z Paryża zagrał dwa spotkania dzień po dniu i w obu okazał się czołowym zawodnikiem swojej drużyny. Z budującymi wieściami pospieszył Jakub Balcerzak, który podzielił się liczbami wykręconymi przez Polaka w serwisie X. Aleksander Śliwka zaimponował kibicom w Japonii. A faza play-off już coraz bliżej "Dziesiąte zwycięstwo z rzędu w wykonaniu Suntory Sunbirds i świetny występ w wykonaniu Aleksandra Śliwki!" - napisał siatkarski ekspert. A jak wyglądały wspomniane przez nas statystyki? 29-latek w starciu z zespołem z Nagano zdobył aż 22 punkty na 70-procentowej skuteczności. Ponadto zaliczył jeden punktowy blok oraz miał 8 skutecznych obron. "Potrzebował nasz zawodnik takiego pełnego weekendowego dwumeczu!" - dopisał na koniec zachwycony Balcerzak. Teraz gwiazdor "Biało-Czerwonych" nie może osiąść na laurach, bo właśnie zaczyna się poważne granie. Wspominaliśmy już o wysokiej pozycji Suntory Sundbirds w zestawieniu SV.League. Daje to zespołowi pewne miejsce w ćwierćfinale. Gdyby sezon zasadniczy zakończył się dziś, to ekipa Aleksandra Śliwki zmierzyłaby się JT Thunders. W Japonii występuje także Maciej Muzaj. Polak został jednak zawieszony za niesportowe zachowanie, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ. Jego Tokyo Great Bears także plasują się w czołowej szóstce premiowanej grą w play-off. Suntory Sunbirds – Nagano 3:0 (25:20, 25:18, 25:22) Suntory Sunbirds – Nagano 3:1 (25:21, 25:17, 37:39, 25:22)