44:0, wstydliwa seria trwa. Rosjanie znów to zrobili, a kibice szydzą
Reprezentacja Rosji nabija wciąż imponujący już bilans bramkowy, osiągnięty na tle zespołów z futbolowych peryferii, pokroju Grenady, czy Brunei. "Sborna" we wtorek rozgromiła w meczu towarzyskim Zambię 5:0, a hattrickiem popisał się Maksim Glushenkov. W tamtejszych mediach nie ustają zachwyty nad wynikami podopiecznych Walerija Karpina, a kibice wyśmiewają narrację prowadzoną przez dziennikarzy.

Jesteśmy najlepsi na świecie w piłce nożnej. Reprezentacja Rosji nie tylko wygrała siódme spotkanie z rzędu, ale wszystkie z nich zakończyła z czystym kontem. Bilans wynosi już 39:0. W tej chwili nie ma na świecie drużyny, która mogłaby pochwalić się tak imponującą serią sukcesów - ogłaszali po zwycięstwie 5:0 nad Grenadą rosyjscy dziennikarze.
Rosjanie chwalą się kolejnymi zwycięstwami. Biją zespoły spoza pierwszej setki rankingu FIFA
Rosjanie wykluczeni od czasu wszczęcia wojny na Ukrainie z rozgrywek międzynarodowych zmuszeni są rozgrywać mecze z rywalami w większości z futbolowych peryferii. Swój "imponujący" bilans bramkowy nabijają sukcesywnie na przeciwnikach pokroju wspomnianej Grenady, Syrii, czy Brunei. A tamtejsze media starają się robić dobrą minę do złej gry, wychwalając sukcesy "Sbornej".
We wtorek Rosjanie zmierzyli się z kolejnym zespołem, który o dziwo można znaleźć w pierwszej setce rankingu FIFA, ale na odległej, 87. pozycji. Mowa o Zambii, mogącej pochwalić się serią siedmiu kolejnych meczów bez porażki. W dwóch z nich wygrała jednak dzięki walkowerowi - w kwalifikacjach do mistrzostw narodów Afryki z Mozambikiem.
Rosjanie znów gromią, Zambia na deskach. Pięć goli w Moskwie
Gospodarze dość szybko otworzyli wynik meczu - w 8. minucie do siatki trafił Maksim Glushenkov. "Sborna" całkowicie zdominowała Zambię, która w pierwszej połowie nie oddała ani jednego celnego strzału. Jej piłkarze do szatni schodzili przy wyniku 0:2 po tym, jak w 44. minucie gola strzelił Vakhania.
Rosjanie potrzebowali zaledwie 13 minut po zmianie stron, aby strzelić kolejne dwa gole. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Glushenkov, a to oznaczało, że będzie mógł zabrać ze sobą piłkę meczową - ustrzelił hattricka. Wynik na 5:0 ustalił w 73. minucie wprowadzony w drugiej połowie Aleksiej Batrakov. Mimo że reprezentacja Rosji rozbiła rywala 5:0, w komentarzach w tamtejszych mediach nie brakowało zgryźliwych komentarzy na temat klasy oponenta.
Zambia przez całe spotkanie nie oddała ani jednego celnego strzału na bramkę. Strzały ogółem? 20:3. Tym samym rosyjskie media mogą odtrąbić kolejny wielki sukces kadry Walerija Karpina - "Sborna" rozgromiła we wtorek rywala 5:0 i polepszyła swój bilans bramkowy. Obecnie wynosi on 44:0 licząc osiem ostatnich meczów.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje