Rywal Maxa Verstappena na wylocie? Schumacher zabrał głos. "Farsa"
Liam Lawson w nie najlepszym stylu rozpoczął swój pierwszy pełen sezon w Formule 1. Zespołowy kolega Maxa Verstappena nie ukończył wyścigu w Australii, a w Chinach zajął ostatecznie odległe 12. miejsce. Jak donosi De Telegraaf, Red Bull ma zastanawiać się nad zmianą kierowcy i ogłosić decyzję jeszcze w tym tygodniu. Głos w tej sprawie zabrał także Ralf Schumacher. Niemiec uważa, że jeśli Christian Horner zdecyduje się na roszady w Red Bullu i Visa Cash App Racing Bulls, będzie to miało fatalne efekty.

Z pewnością nie tak Liam Lawson wyobrażał sobie rozpoczęcie kariery w zespole ORACLE Red Bull Racing. Młody Nowozelandczyk po kilku świetnych występach w poprzednich dwóch sezonach (zastępował Daniela Ricciardo w ekipie Visa Cash App Racing Bulls Formula One Team) dostał szansę od Christiana Hornera i w tym sezonie został zespołowym kolegą Maxa Verstappena, który jeszcze do niedawna ścigał się u boku Meksykanina Sergio Pereza. Lawson jednak podczas wyścigu w Australii mocno zawiódł, wycofując się z rywalizacji na 47. okrążeniu. W Chinach 23-latkowi także nie sprzyjało szczęście. Tym razem co prawda ukończył on wyścig, jednak uplasował się dopiero na 15. pozycji. Po dyskwalifikacjach Charlesa Leclerca, Lewisa Hamiltona i Pierre'a Gasly'ego Nowozelandczyk awansował na 12. miejsce, jednak wciąż nie dało mu to upragnionych punktów.
Liam Lawson straci fotel w F1? Ralf Schumacher nie wytrzymał, padły mocne słowa
Słabe wyniki Liama Lawsona postawiły Red Bulla w niezwykle trudnej decyzji. Po dwóch wyścigach ekipa ta znajduje się dopiero na trzecim miejscu w klasyfikacji konstruktorów i po prowadzącego McLarena traci aż 42 punkty. Po padoku zaczęły krążyć pogłoski mówiące o tym, że nowozelandzki kierowca może wkrótce pożegnać się z fotelem w Red Bullu. Na ten temat wypowiedział się Ralf Schumacher. 49-latek ujawnił, że według informacji, do których udało mu się dotrzeć, Lawson ma zostać zastąpiony przez Yukiego Tsunodę z Visa Cash App Racing Bulls Formula One Team jeszcze przed weekendem w Japonii. Brat Michaela Schumachera nie ukrywa, że jeśli okaże się to prawdą, będzie to jego zdaniem bardzo złe posunięcie ze strony Red Bulla.
"To jeszcze nie zostało w pełni potwierdzone, ale prawdopodobnie tak jest. I muszę powiedzieć, że to niewiarygodne. Przede wszystkim niewiarygodnie złe z perspektywy zarządzania. W ogóle tego nie rozumiem. Destabilizują dobry zespół Racing Bulls, który w końcu dobrze sobie radzi z oboma kierowcami, a moim zdaniem wypalą Tsunodę, który jest lepszy, ale który również nie ma szans z Maxem. (...) Lawson wróci do Racing Bulls, gdzie ma się odbudować. W Red Bullu panuje istny chaos. Nie dość, że główny zespół jest zbyt wolny, to jeszcze zamieniają kierowców jak w jakiejś farsie. Uważam to za niewiarygodne" - przyznał, cytowany przez niemiecki BILD.
Tymczasem we wtorkowy wieczór De Telegraaf przekazał informację mówiącą o tym, że jeszcze w tym tygoniu Red Bull ma oficjalnie ogłosić odejście Liama Lawsona i dołączenie do zespołu Yukiego Tsunody. Co ciekawe, wiele wskazuje na to, że Liam Lawson może zostać całkowicie wykreślony z listy kierowców na sezon 2025. Jak donoszą Fox Sports, Motosport.com i SPORTbible, po tym jak Nowozelandczyk zostanie usunięty z Red Bulla i jego miejsce zajmie Yuki Tsunoda, do ekipy Visa Cash App Racing Bulls Formula One Team dołączyć ma Franco Colapinto. Argentyńczyk pod koniec ubiegłego sezonu zastąpił Logana Sargeanta w Williamsie i w ciągu dziewięciu weekendów mistrzostw F1 zdobył łącznie pięć punktów.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje