Bez rewelacji, ale ze zwycięstwem. Polacy liderami grupy
Reprezentacja Polski kończy marcowe zgrupowanie z kompletem punktów. W poniedziałek podopieczni Michała Probierza pokonali 2:0 Maltę i przynajmniej do czerwca pozostaną liderami swojej grupy w eliminacjach przyszłorocznego mundialu. Bohaterem spotkania został Karol Świderski, który ustrzelił dublet. Robert Lewandowski pojawił się na boisku dopiero w drugiej połowie.

Reprezentanci Polski przez trzy ostatnie dni, czyli od czasu zakończenia meczu z Litwą, powtarzali, że przeciwko Malcie muszą i chcą zagrać lepiej. Odgrażali się, że wiedzą, które elementy zawiodły, a co ważniejsze - że wiedzą, jak temu zaradzić.
Polska - Malta. Obiecujący początek "Biało-Czerwonych"
Początek poniedziałkowego spotkania zdawał się potwierdzać ich słowa. Nasza kadra zaatakowała bowiem odważnie, szybko i z pomysłem - czyli zupełnie odwrotnie niż przez większość konfrontacji z Litwą. Już w trzeciej minucie kapitalną solową akcją popisał się Jakub Kamiński (który po dobrej zmianie w piątek wskoczył do wyjściowego składu). Skrzydłowy minął czterech rywali, a na koniec oddał strzał. Zabrakło niewiele, aby piłka trafiła do siatki.
Polska grała wysoko, stwarzając sobie sporo szans, ale jednocześnie ryzykownie, bo zostawiała dużo miejsca gościom. W szóstej minucie bliski skorzystania z tego faktu był napastnik Malty, Ylyas Chouaref. Po jego strzale musiał napocić się w bramce Łukasz Skorupski.
Na szczęście energetyczna gra przyniosła efekt relatywnie szybko. W 27. minucie gola strzelił Karol Świderski, któremu asystował Krzysztof Piątek. Po wyjściu na prowadzenie Polacy nie cofnęli się, nie zmienili swojego nastawienia. Wciąż napierali, szukając okazji do podwyższenia rezultatu. Do przerwy się nie udało, ale kibice najwyraźniej docenili starania piłkarzy, żegnając ich po pierwszej połowie brawami.
Polska - Malta. Drugie zwycięstwo na początek eliminacji
Krótko po wznowieniu gry Polacy zdobyli drugą bramkę. Znów do siatki trafił Świderski, ale tym razem w roli asystenta wystąpił Jakub Moder. Wynik 2:0 dawał naszej kadrze więcej spokoju. "Biało-Czerwoni" musieli jednak pozostać skupieni, ponieważ Maltańczycy nie zwiesili głów. Na tyle, ile mogli, starali się zagrażać gospodarzom, licząc na szybkie wypady po stracie piłki przez podopiecznych Probierza.
W 66. minucie selekcjoner "Orłów" zdecydował się na wprowadzenie dwóch rezerwowych. Na boisku pojawili się Matty Cash i Robert Lewandowski. Kapitan został przywitany przez kibiców owacyjnie, a po trybunach poniosła się przyśpiewka: "Hej, Lewy, gol".
Ostatecznie jednak ani Lewandowski, ani żaden inny z naszych piłkarzy nie podwyższył prowadzenia. Zamiast tego Maltańczycy kończyli w dziesięciu po tym, jak w doliczonym czasie gry czerwoną kartkę dostał Chouaref.
Polska wygrała 2:0 i ma komplet sześciu punktów po dwóch kolejkach eliminacji. To sprawia, że przynajmniej do czerwca "Biało-Czerwoni" będą liderami grupy G.
1. Runda
24.03.2025
19:45
Składy drużyn
- 45'
- 87'
- 45'
- 66'
- 27'
- 66'
- 83'
- 18' 58'
- 66'
- 58'
- 74'
- 45'
Rezerwowi
- 87'
- 45'
- 66'
- 45' 65'
- 83'
- 66'
- 58' 69'
- 58'
- 45'
Bramkarze
Obrońcy
Pomocnicy
Napastnicy
Rezerwowi
Kompletne zero
Prawie zero
Mogło być lepiej
Całkiem nieźle
Solidnie
Prawie doskonale
Piłkarskie niebo
Z PGE Narodowego Jakub Żelepień, Interia
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje