Tylko jeden piłkarz nie cieszył się z bramki. Problemy kapitana Polaków
Podczas gdy reprezentanci Polski fetowali zdobycie pierwszej bramki w spotkaniu z Maltą, Jan Bednarek pobiegł po pomoc do sztabu medycznego. Kapitan reprezentacji nabawił się urazu nosa i lekarze długo próbowali zatamować krwotok. W przerwie Bednarek został w końcu zmieniony przez Mateusza Wieteskę.

Minęła 20. minuta spotkania, gdy Bednarek usiadł na murawie Stadionu Narodowego. Początkowo sędzia nie widział urazu kapitana reprezentacji Polski, ale za moment wezwali go pozostali zawodnicy.
Sędzia podszedł do Bednarka i za moment pozwolił wejść na murawę lekarzom. Ci opatrzyli zawodnika i wydawało się, że wszystko jest już w porządku, ale okazało się, że krwotoku nie da się tak łatwo zatamować.
Kilka minut później do bramki trafił Karol Świderski i z gola pobiegli się cieszyć niemal wszyscy zawodnicy z pola. Wszyscy oprócz Bednarka, który znów pobiegł do lekarzy. Kapitan został opatrzony, a także dostał jakieś tabletki, a za moment na rozgrzewce pojawili się defensorzy - Mateusz Wieteska oraz Paweł Dawidowicz.
Probierz długo nie decydował się na zmianę kapitana reprezentacji Polski, ale w przerwie zastąpił go Matuszem Wieteską.
PJ
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje