Partner merytoryczny: Eleven Sports

Doczekał się. Rosjanin w końcu na torze

Wadim Tarasienko opublikował w swoich mediach społecznościowych zdjęcia z treningów na torze, które odbył w słoweńskim Krsko. Dla niego jest to zapewne coś wyjątkowego, bo był zawieszony przez wiele miesięcy. - W końcu! Jedziemy - napisał Tarasienko. Teraz pozostaje mu czekać na koniec kwietnia, kiedy to na poważnie zacznie walkę o ligowy skład GKM-u.

Wadim Tarasienko
Wadim Tarasienko/Łukasz Trzeszczkowski/Newspix

W Krsko panuje jak zwykle o tej porze znacznie lepsza niż w Polsce pogoda do jazdy na żużlu. Podczas gdy u nas są spore wahania temperatury, jeden dzień jest słoneczny, drugiego pada śnieg, w Słowenii utrzymuje się wiosenna aura. To zachęca zawodników do przyjazdu w tamte rejony. Niektórzy decydują się na ostatnią chwilę, inni od dawna mają już porobione rezerwacje - tak jak chociażby Cellfast Wilki Krosno, które wykazały się przytomnością umysłu i już jesienią zarezerwowały tor na południu Europy.

Tarasienko także wybrał się do Krsko, by tam łapać pierwszy od dawna porządny kontakt z motocyklem żużlowym. Wraz z nim w Słowenii są między innymi: Krystian Pieszczek, Gleb Czugunow, Max Fricke czy Frederik Jakobsen. Wszyscy, co oczywiste, są w szampańskich nastrojach, jak przystało na początek sezonu. Fakty są jednak takie, że niektórym zawodnikom GKM-u za kilka tygodni mina zrzednie. Będzie tam naprawdę wielka rywalizacja o miejsce w składzie. Jest znacząca nadwyżka seniorów.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka Kontra. Kto się skusi i wyda miliony na Rosjanina? WIDEO/szybka kontra (żużel)/INTERIA.TV

      Niekończące się kłody pod nogi. Tarasienko nie ma łatwego życia

      Wadim pojedzie na polskiej licencji i to jest na pewno dla niego dobra informacja. Zła jest jednak taka, że musi naprawdę mocno spiąć się, by mieć miejsce w składzie. Koledzy będą już po kilku meczach, więc mogą mieć nad nim przewagę. Tarasienko półtora roku nie jeździł w żadnych zawodach, a nie jest to jednak ktoś pokroju Sajfutdinowa czy Łaguty, którzy mogą z miejsca wskoczyć na wysoki poziom. Poza tym oni mają pewne miejsca w składzie, a Tarasienko już niekoniecznie.

      W ogóle końcówka kwietnia w Grudziądzu zapowiada się gorąco i wcale nie mamy tu na myśli temperatury, która akurat z pewnością jeszcze wtedy szałowa nie będzie. Uprawniony do startu w lidze Tarasienko (zakładamy, że zda egzamin) zapewne mocno będzie liczył na miejsce w składzie. Z kolei jego koledzy będą mieć potężną zagwozdkę. Chcąc zarobić, muszą punktować. Jeśli jednak będą punktować, przekroczą barierę dwunastu punktów i zablokują sobie możliwość wypożyczenia. Kuriozalne, ale prawdziwe. Gdy dołączy Tarasienko, minimum jeden z jego kolegów może mieć sezon spisany na straty.

      Zobacz również:

      Wadim Tarasienko/Marcin Karczewski/Newspix
      Wadim Tarasienko/Łukasz Trzeszczkowski/Newspix
      Wadim Tarasienko w meczu Polska - Rosja/Łukasz Trzeszczkowski/Newspix

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje