Partner merytoryczny: Eleven Sports

Gortat zaczął nagle mówić o części Ukraińców. "Mnie też się nie podobają"

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Marcin Gortat od początku pełnoskalowej wojny w Ukrainie wspiera atakowany kraj. Podczas ostatnich głośnych wydarzeń w Białym Domu, do jakich doszło między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim, opowiedział się jednoznacznie po stronie ukraińskiego prezydenta. W wywiadzie opowiedział o tym, co sądzi o aktualnych antyukraińskich nastrojach w Polsce. Wyjawił też, jeden z błędów, jakie popełnił na samym początku agresji Rosji.

Marcin Gortat
Marcin Gortat/MWMedia

Marcin Gortat udzielił wywiadu magazynowi "Gentleman". Opowiadał w nim o swojej nowej pasji, czyli militariach, ale również o tym, jak tracił zapał do koszykówki i motoryzacji. W pewnym momencie padło również pytanie o Ukrainę. "Polish Hammer" wyjaśnił, że jest całym sercem za Ukrainą, ale nie podoba mu się zachowanie niektórych jej obywateli.

Marcin Gortat pomagał Ukrainie od samego początku

Już na samym początku konfliktu Gortat postanowił pomóc walczącej Ukrainie. Swoje pieniądze wysyłał na zweryfikowane zbiórki. Na samym początku pomagał, przekazując jedzenie i samochody. Okazało się jednak, że jego pomoc nie dotarła tam, gdzie oczekiwał. 

Sybiha po spotkaniu z Sikorskim: Czekamy na stanowisko Rosji/AFPTV /AFP

"Wiedziałem doskonale, że największą pomocą będzie wsparcie żołnierzy i my taką pomoc również przekazaliśmy. Niestety, pech sprawił, że ta pomoc została wysłana do ludzi, którzy nawet nie byli blisko frontu i podejrzewam, że do dziś nawet nie są na froncie. Cieszymy się, że pomogliśmy, ale obawiamy się, że to, co wysłaliśmy – jedzenie i kilka samochodów – do dziś nie służą na froncie, tylko jakiemuś oficerowi do jazdy z biura do domu" - mówił w wywiadzie. 

Skupił się jednak również na antyukraińskich nastrojach, które widać w Polsce coraz wyraźniej. Nie pomaga w nich ostra retoryka Donalda Trumpa, który zdaje się zupełnie odwracać to, co widać było w kadencji Joe Bidena. W Polsce widać ten trend wśród polityków prawej strony - ci zaczęli zwracać się w kierunku polityki aktualnego prezydenta Stanów Zjednoczonych. "Smutne jest to, że dzisiaj wszyscy, którzy tak głośno krzyczeli, że trzeba Ukrainie pomagać, wstawiali tysiące fotek i tysiące relacji, dzisiaj są osobami, które bardzo mocno Ukrainę krytykują. Szkoda" - podkreślił. 

Marcin Gortat jasno o niektórych Ukraińcach. "Mnie też się nie podobają"

Gortat docenia patriotyczne rozwiązania i jest całym sercem za wszystkimi, którzy chcą dla swojego kraju jak najlepiej. Choć sam nie jest zawsze zadowolony z tego, co widzi, nie ma zamiaru przestać popierać Ukrainy. "Zdaję sobie sprawę i obserwuję narrację, jaka jest u nas w kraju. Mnie też się nie podobają Ukraińcy jeżdżący BMW i Mercedesami czy Aston Martin po Polsce i którzy popisują się i robią głupie rzeczy. Jestem za tym, żeby przyjechało z Ukrainy SBU i ich zwinęło na front. Jednak pamiętajmy, że Ukraińcy walczą i giną w okopach, walczą o to, żebyśmy my w Polsce mieli bezpiecznie" - stwierdził. 

"Nie patrzmy poprzez pryzmat pojedynczych osób czy parunastu kretynów, bo tak to trzeba nazwać niektórych, którzy tutaj w Polsce się popisują. Ukraińcy naprawdę walczą na froncie i robią fantastyczną robotę" - podsumował Gortat. 

Marcin Gortat, Żaneta Gortat-Stanisławska/Baranowski/AKPA
Marcin Gortat/Artur Zawadzki/Reporter

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje