Partner merytoryczny: Eleven Sports

Festiwal karnych w Niepołomicach i ucieczka ze strefy spadku. Zagłębie nie miało tyle szczęścia

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Dzisiejsze mecze PKO BP Ekstraklasy przyniosły nam serię małych niespodzianek. Odważnie grająca Puszcza Niepołomice za sprawą dwóch rzutów karnych pokonała u siebie plasującego się w środku stawki Piasta. Zagłębie Lubin również miało chrapkę na wyrwanie się ze strefy spadku, jednak chwilę przed ostatnim gwizdkiem arbitra nadzieje piłkarzy Leszka Ojrzyńskiego zostały brutalnie pogrzebane.

Puszca Niepołomice - Puast Gliwice
Puszca Niepołomice - Puast Gliwice/PAP/Łukasz Gągulski; wxcharts/PAP

Niedzielne zmagania w ramach 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy zapewniły nam kilka ciekawych rozstrzygnięć. Pierwszym rozegranym dziś spotkaniem było stracie między uciekającą ze strefy spadku Puszczą Niepołomice a będącym w środku tabeli Piastem Gliwice. Od samego początku Niepołomiczanie weszli w ten mecz bardzo odważnie. Już w okolicy 14 minuty Puszcza miała świetną okazję na objęcie prowadzenia. Doszło do starcia pomiędzy będącym z piłką w polu karnym rywali Piotr Mroziński a Tihomirem Kostadinovem, w wyniku którego sędzia Marcin Szczerbowicz podyktował pierwszy w tym spotkaniu rzut karny. Do jedenastki podszedł Artur Craciun, który pewnie pokonał goalkipera Piasta. 

W drugą połowę zdecydowanie lepiej weszli zawodnicy z Gliwic. Na murawie pojawił się Miłosz Szczepański, który zaledwie 10 minut po swoim wejściu doprowadził do wyrównania. Radość piłkarzy Aleksandra Vukovicia nie trwała jednak długo. 6 minut po golu Szczepańskiego doszło do sytuacji, w której interweniował VAR. Po rzucie rożnym obrońcy Piasta wybijali piłkę z własnego pola karnego, jednak jeden z nich dopuścił się zagrania ręką. Drugi rzut karny w tym spotkaniu i drugi strzał Artura Craciuna, który po raz kolejny nie dał szans Frantiskowi Plachowi.

W tym spotkaniu mogło dojść do jeszcze jednego rzutu karnego, tym razem na korzyść Piasta, kiedy to Tomas Huk wszedł w pole karne i został trafiony przez rywala, jednak po interwencji VARu arbiter zdecydował się cofnąć swoją decyzję. Mimo dalszej walki do samego końca Piast nie był w stanie odrobić straty. Wygrana 2:1 pozwoliła Puszczy awansować ponad strefę spadkową.  

Zagłębie Lubin o krok od ucieczki ze strefy spadku. Zabrakło naprawdę niewiele

O godzinie 14:45 rozpoczął się kolejny mecz w ramach dzisiejszych zmagań PKO BP Ekstraklasy. Walczące o utrzymanie Zagłębie Lubin podejmowało plasującą się w środkowej części tabeli Koronę KielceByło to debiutanckie starcie dla Leszka Ojrzyńskiego, który zastąpił Marcina Włodarskiego na ławce trenerskiej klubu z Lubina. Warto przypomnieć, że Ojrzyński był również szkoleniowcem "Scyzoryków" w sezonie 2021/2022 oraz 2022/2023.

Początek spotkania Zagłębia z Koroną zapowiadał naprawdę udany debiut Ojrzyńskiego. Już w 12 minucie za sprawą świetnego dośrodkowania Mateusza Wdowiaka oraz precyzyjnego strzału głową Kajetana Szmyta "Miedziowi" objęli prowadzenie. W dalszej fazie spotkania Korona przejęła inicjatywę, prowadząc ataki pozycyjne, z których jednak żaden nie zakończył się bramką. 

Druga połowa nie przyniosła wielkich zmian w grze obu zespołów - dominacja Korony, która nie była w stanie przebić się przez defensywę Zagłębia. Stan taki trwał aż do samej końcówki. Piłkarze Ojrzyńskiego witali się już z przysłowiową "gąską", kiedy w ostatnim rzucie rożnym tego spotkania piłka spadła na głowę Miłosza Trojaka, który w 93 minucie doprowadził do wyrównania. Tym samym mecz zakończył się wynikiem 1:1. Podział punktów oznacza dla drużyny z Lubina pozostanie w strefie spadkowej.

Zagłębie Lubin/Piotr Dziurman/REPORTER/East News
Rok Kidrić (w centrum) z Puszczy Niepołomice w meczu z Wisłą Kraków/Interia pl/INTERIA.PL
Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok/Kacper Loch/East News/East News
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Studio Ekstraklasa – Odcinek 36 (Marcin Animucki, Marek Jóźwiak). WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje