Partner merytoryczny: Eleven Sports

Marcin Gortat otrzymał pytanie o politykę i nie wytrzymał. Mocne słowa

Marcin Gortat po zakończeniu sportowej kariery wciąż cieszy się zainteresowaniem ze strony dziennikarzy i kibiców. Nic dziwnego - od jakiegoś czasu bowiem mocno angażuje się on w dyskusje na temat sytuacji politycznej w naszym kraju. Utytułowany koszykarz podczas 90. Plebiscytu Przeglądu Sportowego i Telewizji Polsat na Najlepszego Sportowca Roku zapytany został o to, czy rozważa rozpoczęcie kariery politycznej. Odpowiedź 40-latka może zaskoczyć.

Marcin Gortat
Marcin Gortat/FOTO RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT/NEWSPIX.PL/Newspix

Marcin Gortat przez wiele lat dostarczał Polakom wielu emocji, brylując na koszykarskich parkietach w jednej z najbardziej prestiżowych lig świata - NBA. 40-latek występował w Stanach Zjednoczonych w barwach zespołów Orlando Magic, Anaheim Arsenal, Phoenix Suns, Washington Wizards i Los Angeles Clippers. W 2020 roku zdecydował się zakończyć sportową karierę. 

Mimo przejścia na sportową emeryturę Gortat wciąż cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony kibiców i dziennikarzy. Nikogo nie może to jednak dziwić -"“The Polish Hammer" chętnie dzieli się bowiem w mediach swoimi przemyśleniami na temat bieżących wydarzeń i nie boi się poruszać tematów tabu. W ostatnim czasie emerytowany już koszykarz niejednokrotnie zabierał głos m.in. na temat sytuacji politycznej w naszym kraju. 

Odwieczne pytanie. Gortat odpowiada kto jest lepszy: LeBron James czy Michael Jordan?/Piotr Witwicki/INTERIA.PL

Marcin Gortat krótko o rozpoczęciu kariery w polityce. "Nigdy"

O tematy związane z polityką 40-latek zapytany został także w trakcie rozmowy z dziennikarką portalu Jastrząb Post. Karolina Motylewska chciała wiedzieć, czy sportowiec zastanawiał się nad karierą polityka. Na odpowiedź nie musiała długo czekać. 

"Nie, nigdy, ponieważ mam "krótki lont" i wydaje mi się, że nie są to rzeczy, które mnie interesują i pasjonują w życiu. Udzielam się bardzo dużo politycznie, myślę, że nadszedł moment, kiedy powiedziałem, że chcę zabrać głos w wielu aspektach. Trzeba też pamiętać, że przede wszystkim nie jestem celebrytą-sportowcem tylko jestem człowiekiem-przedsiębiorcą, który ma biznesy. Dla wszystkich tych za przeproszeniem "głąbów", którzy wypisują komentarze w internecie, płacę w podatkach więcej, niż wszyscy moi followersi na Twitterze razem wzięci" - oznajmił wprost. 

Jeśli jednak Gortat zmieniłby zdanie i wszedł w świat polityki, nie byłby wcale pierwszym sportowcem, którzy podążyli tą ścieżką. W sprawy państwa mocno angażuje się m.in. Apoloniusz Tajner, Grzegorz Lato i Jagna Marczułajtis-Walczak.

Marcin Gortat/AFP
Marcin Gortat/AFP
Marcin Gortat/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem