David Beckham to absolutna legenda angielskiego futbolu. Wychowanek klubów Tottenham Hotspur i Brimsdown Rovers profesjonalną karierę rozpoczynał w Manchesterze United, a w kolejnych latach występował w barwach takich zespołów jak m.in. Real Madryt, AC Milan i Paris-Saint Germain. W latach 1996-2009 był członkiem seniorskiej reprezentacji Anglii, a od 15 listopada 2000 do 2 lipca 2006 pełnił rolę kapitana drużyny narodowej. Po zakończeniu kariery piłkarskiej został działaczem sportowym. Z początku był współwłaścicielem klubu Salford City FC, a następnie przeniósł się z rodziną za ocean i został prezydentem Miami Inter CF, który od 2020 roku gra w lidze MLS. Tyle kosztuje karnet na siłowni Lewandowskiej. Niewielu mogłoby sobie pozwolić David Beckham cierpi na zespół zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych David Beckham znany jest z utrzymywania bliskich kontaktów z kibicami. Były lider angielskiej drużyny narodowej aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z fanami nowinkami z życia prywatnego i zawodowego. Są jednak tematy, na które gwiazdor futbolu nie wypowiada się często. Jednym z takich tematów jest jego zdrowie - blisko dwie dekady temu w wywiadzie telewizyjnym ujawnił, że cierpi na zespół zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Objawia się to u niego m.in. obsesyjnym przywiązaniem do porządku, ładu i symetrii. O swojej chorobie Beckham opowiadał także w dokumencie Netflixa, który ujrzał światło dzienne w 2023 roku. Wówczas ujawnił on, że jego życie z tą chorobą bywa naprawdę męczące. "Fakt, że kiedy wszyscy już śpią, chodzę dookoła, czyszczę świece, włączam światło na odpowiednie ustawienie, upewniam się, że wszędzie jest porządek. Nienawidzę schodzić rano i widzieć kubki, talerze i miski. (...) Przycinam knoty świec, czyszczę szkło. To moja największa zmora, zadymione wnętrza świec. Wiem, że to dziwne" - opowiadał. David Beckham nie jest jedyną postacią ze świata show-biznesu, które cierpią na zespół zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Z podobnymi problemami zmagają się m.in. Winona Ryder, Woody Allen, Harrison Ford oraz Natalie Appleton. Kuba Wojewódzki nie mógł się powstrzymać. Mocny komentarz po meczu Polaków