Potwierdzają się niesamowite doniesienia o Annie Lewandowskiej. To już oficjalne

W czasie gdy Robert Lewandowski przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Polski, do kraju zawitała też jego żona. Anna odwiedziła warszawskie biuro swojej firmy, spotkała się ze współpracownikami i znajomymi, poszła na wizytę do zaprzyjaźnionej fryzjerki, a wieczorem wybrała się na mecz z Maltą. Relacją prosto z PGE Narodowego podzieliła się w mediach społecznościowych. Opublikowała również lakoniczny wpis z fotografią z trybun.

W dniu meczowym obwieściła fanom coś jeszcze. Okazuje się, że przed wylotem do Warszawy udzieliła hiszpańskiej prasie wywiadu. W  "El Confidencial" opowiadała o kulisach życia u boku profesjonalnego piłkarza i o tym, czym na co dzień zajmuje się w Barcelonie. Nie zabrało wątków dotyczących tańca i sportowego studia, które całkiem niedawno otworzyła w sercu Katalonii.

"Poznałam wspaniałych ludzi i mam świetny zespół. Mieszkamy niedaleko plaży, a ja spędzam dużo czasu w mieście ze względu na pracę. Jestem również zachwycona siłownią Edan Studio, którą niedawno otworzyłam. W ośrodku odbywają się zajęcia z pilatesu, trib3, tańca, jest holistyczna opieka. Brałam nawet udział w projektowaniu wnętrz tego centrum. Moim celem jest zostać i otworzyć więcej centrów w Madrycie i Barcelonie. To bardzo satysfakcjonujące życie i tworzymy tu dla siebie dom" - dodawała.

To nie koniec, wszak potwierdzają się właśnie następne niesamowite doniesienia na temat Anny Lewandowskiej.

Żona Roberta Lewandowskiego ze specjalnym wyróżnieniem. Dołączyła do zacnego grona

W poniedziałek 24 marca w Krakowie odbyła się jubileuszowa gala 25. Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną "Albertiana". Chodziły słuchy, że podczas imprezy jedną z uhonorowanych ma być żona Roberta Lewandowskiego. I rzeczywiście, wszystko się potwierdziło. Anna otrzymała nagrodę za wieloletnie charytatywne zaangażowanie w pomoc potrzebującym, głównie za wsparcie sportowców z niepełnosprawnościami. Od lat jest bowiem ambasadorką Olimpiad Specjalnych.

Mimo że Lewandowska przyleciała do Polski, nie dała rady pojawić się na południu kraju, by osobiście odebrać medal św. Brata Alberta. Do akcji wkroczyła jednak jej mama, Maria Stachurska, która w imieniu córki podziękowała za wyróżnienie. Anna dołączyła do zacnego grona osób zaszczytnie odznaczonych przez kapitułę. Wśród nagrodzonych są ludzie sportu, m.in. Adam Małysz oraz Jerzy Dudek.

Anna Lewandowska od dawna angażuje się w projekt Olimpiady Specjalne Polska. Najpierw była prezeską, teraz jest ambasadorką akcji. W zeszłym roku publicznie opowiadała, jak ta funkcja wpływa na jej życie. "Otwiera głowę, otwiera oczy, uczy totalnej pokory i pokazuje, jakie życie może być inne, również piękne, i pokazuje życie tych pięknych ludzi" - podsumowywała.