Sven Hannawald w czasie swojej kariery przechodził wiele kryzysów. Jednym z najpoważniejszych był ten w sezonie 2000/2001. To wtedy rozbłysnęła gwiazda Adama Małysza, co tylko podcięło Niemcowi skrzydła. Zimę 2000/2001 skończył przed czasem. Decyzja zapadła po lotach w Oberstdorfie. Tam zajął 13. i 25. miejsce. Miał kompletnie dość skakania. To był cel Niemców - wszyscy przeciwko Małyszowi. Hannawald był bliski zawału Osiągnął cel. Pobił Adama Małysza "Wieczorem po skokach w Oberstdorfie Reinhard Hess otworzył butelkę wina, a ja stwierdziłem: »Już nie chcę, skakanie nie sprawia mi frajdy«. Trener zanotował później we wspomnieniach: »Nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką sytuacją, że skoczek nie ma już zamiłowania do swojej dyscypliny, że nie jest gotów wykonać nawet jednego, jedynego skoku«. Zgadza się. Już nie chciałem. W tamtej chwili byłem wyjałowiony, wycieńczony. Pusty. Bez energii. Opróżniliśmy butelkę czerwonego wina" - wspominał Hannawald w swojej biografii "Triumf. Upadek. Powrót do życia". Niemiec miał wielkie problemy z wagą, ale też przeżywał kryzys mentalny. To - jak się okazało - był początek wielkich problemów, które miały dopiero nadejść. Celem dla Niemców było pobicie Małysza. I to się Hannawaldowi udało. Wygrał Turniej Czterech Skoczni i uczynił to w sposób, w jaki nikt tego nie dokonał. Został pierwszym skoczkiem w historii, który triumfował we wszystkich konkursach. Jego sukces powtórzyli potem jeszcze Kamil Stoch i Ryoyu Kobayashi. Z zimowych igrzysk olimpijskich w Salt Lake City przywiózł złoty medal w drużynie i srebrny na normalnej skoczni. Tej zimy został też mistrzem świata w lotach. Nagły upadek. Sven Hannawald był blisko śmierci Kolejnej zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ale już sezon 2003/2004 był dla niego katastrofą. W pewnym momencie wycofał się w ogóle z rywalizacji, a kiedy wrócił, to zajmował odległe lokaty. Postanowił zakończyć karierę w wieku zaledwie 30 lat. - Zaraz po tym, jak zakończyłem sezon, to poleciałem na wakacje do Hiszpanii i tam upadłem - przyznał Hannawald w rozmowie ze "Sport Bild" z okazji 50. urodzin. Niemiec otwarcie przyznał, że w jego życiu zapanował wówczas mrok. - Poszedłem do kliniki psychosomatycznej w Bad Groenenbach, gdzie przez pierwsze dwa tygodnie przepisano mi leki psychotropowe, aby przeżyć następną noc - tak opisywał swój ówczesny stan. Dokonał nawet porównań z byłym bramkarzem Bundesligi, Robertem Enke, który w 2009 roku popełnił samobójstwo z powodu depresji. Jak się okazało, ciągła presja i chęć dążenia do perfekcji sprawiły, że Niemiec przeszedł załamanie nerwowe. "Byłem na dnie. Czułem się słaby, zmęczony i pełen wewnętrznego niepokoju - jak zaszczute zwierzę. Stałem się niezdolny do radości - byłem odrętwiały wewnętrznie (...) Moja psychika pokonała ciało. Prześladował mnie lęk o przyszłość. Niemal nie byłem w stanie sformułować jednej jasnej myśli" - pisał Hannawald w swojej książce. Urodził się jako Sven Poehler Ten znakomity skoczek nie chciał brać udziału w terapii grupowej, bo bał się, że na zewnątrz wyjdą intymne szczegóły. Preferował terapię indywidualną, a do tego zarejestrowany był pod innym nazwiskiem - Sven Poehler. Właśnie pod takim nazwiskiem się urodził w Erlabrunn w Niemieckiej Republice Demokratycznej (NRD). Dlaczego przez jakiś czas nazywał się Poehler? Okazuje się, że jego rodzice nie byli jeszcze małżeństwem, kiedy przyszedł na świat, dlatego początkowo nosił inne nazwisko. Informację o zakończeniu kariery Hannawald ogłosił dopiero latem 2005 roku. Chciał jeszcze wrócić na skocznię W rozmowie ze "Sport Bild" przyznał, że myślał o powrocie na skocznię, ale to było jeszcze zanim podjął ostateczną decyzję. Teraz Hannawald poświęca czas rodzinie. Wrócił do sportu w roli komentatora w ARD. Sam też amatorsko zajmuje się nim. Grywa w piłkarskiej drużynie TSV Neuried, a ostatnio odkrył dla siebie i syna wspinaczkę sportową. Niemiec w nietypowy sposób spędzi 50. urodziny. Będzie wówczas w Winterbergu na mistrzostwach świata... wok. Tam zawodnicy zjeżdżają w jedynkach lub czwórkach w lodowej rynnie na... wokach. To impreza, która jest organizowana od wielu lat na potrzeby telewizyjnego show. Biorą w niej udział dawne gwiazdy sportu, ale też szeroko rozumianej kultury. *** W przypadku potrzeby udzielenia pomocy lub rozmowy z psychologiem, skorzystaj z jednego z poniższych numerów telefonów: Czynny całodobowo, 7 dni w tygodniu telefon Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym - 800 702 222 Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka - 800 121 212 Możesz też odwiedzić stronę centrumwsparcia.pl, gdzie znajduje się grafik dostępnych specjalistów: lekarzy psychiatrów, prawników i pracowników socjalnych. W przypadku, gdy potrzebna jest natychmiastowa interwencja, zadzwoń na numer alarmowy 112.