Robert Lewandowski w niedzielę rozegrał mecz w barwach FC Barcelony. Jego zespół wygrał z Cadiz na nowym stadionie 2:0, a napastnik popisał się asystą przy drugiej bramce. Po spotkaniu próżno było jednak szukać pochwał w kierunku kapitana reprezentacji Polski. Hiszpanie alarmują w sprawie formy podopiecznego Xaviego, wytykając zawodnikowi kolejny słaby mecz. Jeden z zagranicznych dziennikarzy poszedł o krok dalej i stwierdził, że "Lewemu" dobrze by zrobiło, gdyby trener na jakiś czas odesłał go na ławkę rezerwowych. Z kolei w mediach społecznościowych fani nie zostawili suchej nitki na utytułowanym sportowcu. Problemy wizerunkowe gracza niefortunnie zbiegły się w czasie z wyjątkową datą. 21.08 gwiazdor futbolu świętuje bowiem swoje 35. urodziny. Żona napastnika "Barcy" wyprawiła mu "skromną imprezę". Na Instagramie Anny pojawił się filmik, na którym trenerka fitness pochodzi do dzisiejszego solenizanta z tortem i świeczkami. Szkolnikowski dosadnie o Lewandowskim w dniu urodzin. Wytyka mu kadrę. "Nic nie wygrał" Siostra Roberta Lewandowskiego zamieściła wymowny wpis. To na specjalną okazję Teraz życzenia podopiecznemu Xaviego postanowiła złożyć Milena Lewandowska- Miros. Kobieta opublikowała w sieci fotkę z bratem. "Sto lat, Robert. Dalej spełniaj wszystkie swoje marzenia" - czytamy na Instagramie 38-latki. Sportowiec wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że Milena jest jedną z najważniejszych kobiet w jego życiu. Rodzeństwo łączy silna więź. Często spędzają razem ważne święta. Ostatnio głośno w sieci było o hucznej imprezie Lewandowskich w Toskanii. Piłkarz i influencerka ogłosili światu, że odnowili przysięgę małżeńską. Dziesięć lat temu zakochani stanęli przed ołtarzem, a teraz postanowili ponownie to uczcić. "Znów to zrobiliśmy" - pisali szczęśliwi. Na uroczystości pojawiły się zarówno gwiazdy sportu, jak i polscy celebryci. Nie zabrakło również siostry 35-latka, która w dniu jego urodzin postanowiła przypomnieć mu o jego "drugim weselu", bowiem zamieściła fotkę z Włoch. Lewandowski został w Barcelonie, a żona spakowała plecak i wyjechała. Teraz aż huczy od plotek