Robert Lewandowski kapitalnie rozpoczął wtorkowy mecz z Young Boys Berno, już w 8. minucie dając prowadzenie Barcelonie. W drugiej połowie reprezentant Polski poszedł za ciosem i podwyższając wynik na 4:0, skompletował dublet. Ostatecznie podopieczni trenera Hansiego Flicka wygrali 5:0, rehabilitując się tym samym za wyjazdową porażkę 1:2 z AS Monaco na inaugurację fazy ligowej Ligi Mistrzów. Strzelecki popis Roberta Lewandowskiego odbił się szerokim echem. Polak nawiązał bowiem do wyczynów wielkiego duetu - Cristiano Ronaldo oraz Leo Messiego. Po pierwsze - został drugim w historii - po Portugalczyku - piłkarzem, który przekroczył granicę 50 goli strzelonych w rozgrywkach Ligi Mistrzów po ukończeniu 30. roku życia. A jakby tego było mało od teraz może się pochwalić się także najlepszą średnią bramek na mecz (wśród zawodników, którzy zanotowali przynajmniej 50 trafień na boiskach Champions League) do spółki z argentyńskim mistrzem świata. Niestety, to nie wystarczyło, by Robert Lewandowski znalazł się w oficjalnej jedenaste tygodnia. Z jedynego miejsca w ataku Polaka wygryzł snajper Juventusu - Dusan Vlahović. Serb także strzelił dwa gole - w szalonym meczu z RB Lipsk, wygranym przez ekipę "Starej Damy" 3:2. Wśród wyróżnionych znalazł się tylko jeden piłkarz FC Barcelona - Raphinha. Co ciekawe, każdy z piłkarzy, których umieściła w swoim składzie UEFA, występuje w innym klubie. Kolejny mecz w Lidze Mistrzów Barcelona rozegra 23 października, podejmując Bayern Monachium. Niewykluczone, że o miejsce w najlepszej jedenastce powalczy wówczas nie tylko Robert Lewandowski, ale i Wojciech Szczęsny, który w środę oficjalnie został nowym zawodnikiem "Dumy Katalonii". Liga Mistrzów. Jedenastka tygodnia według UEFA: Martinez (Aston Villa) - Tiago Santos (Lille), Flamingo (PSV), Salisu (AS Monaco), Zappacosta (Atalanta) - Florentino (Benfica), Timber (Feyenoord) - Adeyemi (Borussia Dortmund), Raphinha (FC Barcelona), Sima (Brest), Vlahović (Juventus) Alarm w Barcelonie, Szczęsny wkracza do akcji. Kluczowa misja Polaka