Aż do 81. minuty kibicom przyszło poczekać na pierwsze i jak się okazało jedyne trafienie reprezentacji Polski z Litwą. Robert Lewandowski, jak na kapitana i lidera przystało, wziął sprawy w swoje ręce, wykończył dogranie od Jakuba Kamińskiego i dał Polakom upragnione zwycięstwo. Więcej jednak niż o wyniku, znów mówi się o grze Biało-Czerwonych. Zwycięstwo Polaków rodziło się w bólach. Eksperci grzmią po meczu z Litwą Eksperci i dziennikarze nie zostawili suchej nitki na postawie Polaków, którzy mierzyli się w końcu z drużyną legitymującą się serią siedmiu porażek z rzędu. Litwa zajmuje dopiero 142. miejsce w rankingu FIFA, a na przestrzeni ostatniego roku wygrała tylko dwukrotnie z Gibraltarem i raz z Łotwą. A mimo to okazała się wymagającym rywalem. - Widać nerwowość w początkowej fazie. Widzieliśmy, że po ostatnich meczach w Lidze Narodów pewność siebie niektórych zawodników osłabła. Brak nam było Piotra Zielińskiego, tego lidera, który grał regularnie i brał piłkę na siebie - tłumaczył się ze słabej gry swoich podopiecznych Michał Probierz. Grzegorz Lato nie wytrzymał po meczu reprezentacji Polski. Zero litości. "Szlag mnie trafiał" Nawet Litwini ironizują z gry Biało-Czerwonych. Słowa bramkarza już się niosą Dość powiedzieć, że nawet sami Litwini ironizowali z gry Polaków. Rywale czuli, że stać ich było na urwanie nam punktów, a do tego umiejętnie, aż do czasu 81. minuty wyłączali z gry Roberta Lewandowskiego. Golkiper Litwinów otwarcie deklarował, że snajperowi Barcelony zwyczajnie dopisało szczęście przy bramce. Jego słowa cytował portal lrt.lt. Jakub Moder zdiagnozował problemy reprezentacji Polski. Lista jest długa - Nie wiem, gdzie indziej mógłby mieć więcej szczęścia. Strzelił prosto we mnie, obrońca zablokował piłkę, a ona wpadła w jedyne miejsce, w którym mogła się zmieścić. Tam właśnie wpadła - skwitował ironicznie bramkę dla Polaków. W poniedziałek w drugim meczu kwalifikacji do mistrzostw świata reprezentacja Polski zmierzy się z Maltą. Pomimo zwycięstwa nad Litwinami, atmosfera wokół kadry wydaje się coraz bardziej napięta.