Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że kibice z Teksasu nie mają co liczyć na seryjne wygrywanie popularnych "Ostróg". Sezon przedwcześnie z powodu wykrycia zakrzepicy żył głębokich zakończył Victor Wembanyama. Potem na planowany zabieg wysłano De'Aarona Foksa. Zdrowi zawodnicy pozytywnie jednak zaskakują swoich sympatyków. 23 marca stał się faktem ich kolejny triumf. Tym razem w pokonanym polu podopieczni Mitcha Johnsona pozostawili Toronto Raptors. Starcie od początku układało się po myśli przyjezdnych. Koszykarze grający w białych koszulkach po udanej kwarcie otwarcia nie zamierzali zdejmować nogi z gazu, czego efektem były wygrane także kolejne trzy części potyczki. Finalnie licznie zgromadzeni kibice zobaczyli pogrom, ponieważ mecz zakończył się wynikiem 123:89. Teksańczycy, dzięki pozytywnemu rezultatowi, umocnili się na trzynastej lokacie w tabeli Konferencji Zachodniej. Do tego, by zrównać się Portland Trail Blazers, potrzebują zaledwie jednego triumfu. Jeremy Sochan nie dokończył meczu z Lakersami. Awantura na parkiecie San Antonio Spurs z trzecim zwycięstwem z rzędu. Piorunujący początek Sochana A patrząc na ich ostatnie poczynania nie będzie to wcale niemożliwe. W trzech poprzednich pojedynkach nie było mocnych na podopiecznych Mitcha Johnsona. Zespół Jeremy'ego Sochana z kwitkiem odprawił nie tylko Toronto Raptors, ale też Philadelphię 76ers oraz bardzo silnych New York Knicks. 6 setnych do końca, a Sochan zrobił to. Polak zachwycił, nagranie podbija sieć Wracając do Polaka, w Kanadzie na parkiecie przebywał przez nieco ponad dwadzieścia minut. Kibiców zachwycił zwłaszcza na początku, gdy w ciągu pięciu minut zdobył siedem punktów, trafił jeden rzut za trzy oraz zaliczył dwa bloki. Popis naszego rodaka szybko zauważono między innymi na platformie X, gdzie powstało kilkanaście wychwalających wpisów. Finalnie zawodnik z bujną czupryną zakończył starcie z dziewięcioma "oczkami" na koncie. Kolejny mecz "Ostrogi" zagrają 26 marca. Także na wyjeździe, przeciwko świetnie radzącym sobie w obecnej kampanii Detroit Pistons. Toronto Raptors - San Antonio Spurs 89:123 (16:36, 24:26, 23:35, 26:26)