Partner merytoryczny: Eleven Sports
  • INTERIA.PL
  • Sport
  • NBA
  • Seria zespołu Sochana się nie kończy. Polak świętuje, to już trzeci taki mecz

Seria zespołu Sochana się nie kończy. Polak świętuje, to już trzeci taki mecz

Imponująco wyglądają San Antonio Spurs od połowy marca. Drużyna Jeremy'ego Sochana w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu triumfowała w trzecim spotkaniu z rzędu. Tym razem nasz rodak wybrał się do Kanady, gdzie wraz z kolegami powstrzymał Toronto Raptors. 21-latek nie zaczął meczu od samego początku, ale popis dał jeszcze w pierwszej kwarcie. Ostatecznie uzbierał ponad dwadzieścia minut.

Jeremy Sochan
Jeremy Sochan/Michael Thomas/Associated Press/East News/East News

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że kibice z Teksasu nie mają co liczyć na seryjne wygrywanie popularnych "Ostróg". Sezon przedwcześnie z powodu wykrycia zakrzepicy żył głębokich zakończył Victor Wembanyama. Potem na planowany zabieg wysłano De'Aarona Foksa. Zdrowi zawodnicy pozytywnie jednak zaskakują swoich sympatyków. 23 marca stał się faktem ich kolejny triumf. Tym razem w pokonanym polu podopieczni Mitcha Johnsona pozostawili Toronto Raptors.

Starcie od początku układało się po myśli przyjezdnych. Koszykarze grający w białych koszulkach po udanej kwarcie otwarcia nie zamierzali zdejmować nogi z gazu, czego efektem były wygrane także kolejne trzy części potyczki. Finalnie licznie zgromadzeni kibice zobaczyli pogrom, ponieważ mecz zakończył się wynikiem 123:89. Teksańczycy, dzięki pozytywnemu rezultatowi, umocnili się na trzynastej lokacie w tabeli Konferencji Zachodniej. Do tego, by zrównać się Portland Trail Blazers, potrzebują zaledwie jednego triumfu.

San Antonio Spurs z trzecim zwycięstwem z rzędu. Piorunujący początek Sochana

A patrząc na ich ostatnie poczynania nie będzie to wcale niemożliwe. W trzech poprzednich pojedynkach nie było mocnych na podopiecznych Mitcha Johnsona. Zespół Jeremy'ego Sochana z kwitkiem odprawił nie tylko Toronto Raptors, ale też Philadelphię 76ers oraz bardzo silnych New York Knicks.

Wracając do Polaka, w Kanadzie na parkiecie przebywał przez nieco ponad dwadzieścia minut. Kibiców zachwycił zwłaszcza na początku, gdy w ciągu pięciu minut zdobył siedem punktów, trafił jeden rzut za trzy oraz zaliczył dwa bloki. Popis naszego rodaka szybko zauważono między innymi na platformie X, gdzie powstało kilkanaście wychwalających wpisów. Finalnie zawodnik z bujną czupryną zakończył starcie z dziewięcioma "oczkami" na koncie.

Kolejny mecz "Ostrogi" zagrają 26 marca. Także na wyjeździe, przeciwko świetnie radzącym sobie w obecnej kampanii Detroit Pistons.

Toronto Raptors - San Antonio Spurs 89:123 (16:36, 24:26, 23:35, 26:26)

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Jeremy Sochan: Granie dla Polski jest dla mnie najważniejsze. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
      Jeremy Sochan/Steph Chambers / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP/AFP
      Jeremy Sochan/Carmen Mandato / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP/AFP
      Jeremy Sochan/Brien Aho/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje