Jakub Moder zdiagnozował problemy reprezentacji Polski. Lista jest długa
Reprezentacja Polski męczyła się z Litwą, ale ostatecznie wygrała 1:0 po golu Roberta Lewandowskiego w 81. minucie. Po końcowym gwizdku jako pierwszy przed kamerą TVP Sport wypowiedział się Jakub Moder. - Trzy punkty są ważne, ale musimy na pewno grać lepiej z Maltą. Wiadomo było, że Litwini nam się nie położą. Wiedzieliśmy, że będą próbowali atakować z kontry czy stałych fragmentów - powiedział pomocnik Feyenoordu.
To nie był najspokojniejszy wieczór dla wszystkich kibiców reprezentacji Polski. W momencie gdy statystyka strzałów wskazywała 20:3 dla drużyny Michała Probierza (choć te uderzenia były dość rozpaczliwe), drużyna litewska mogła otworzyć wynik spotkania. Dobrze interweniował jednak Łukasz Skorupski, a w 81. minucie strzał Roberta Lewandowskiego, który jeszcze po drodze zaliczył rykoszet, wpadł pod okienko bramki przeciwników. "Biało-Czerwoni" wygrali 1:0, ale ich styl gry pozostawił wiele do życzenia. Uśmiechów na twarzach naszych zawodników nie było, malował się na nich poczucie ulgi.
Wywiadowi Hubertowi Bugajowi przed kamerą TVP Sport udzielił Jakub Moder. Jak określił, to były "pierwsze koty za płoty w tych eliminacjach" i dodał, że już czeka na starcie z Maltą.
Jakub Moder po meczu Polska - Litwa. "Musimy zagrać lepiej z Maltą"
- Brakowało płynności, spokoju, a w ostatniej tercji boiska przyspieszenia i ostatniego podania, bo mało stwarzaliśmy tych okazji napastnikom. Może też mało było strzałów z dystansu. Jest dużo do poprawy. Trzy punkty są ważne, ale musimy na pewno grać lepiej z Maltą - rozpoczął.
Został zapytany czy wyobrażał sobie, że Skorupski przy rezultacie 0:0 będzie musiał ratować drużynę. - Musimy być gotowi na takie sytuacje. Wiadomo, że Litwini nam się nie położą. Wiedzieliśmy, że będą próbowali atakować z kontry czy stałych fragmentów. "Skorup" jedną sytuację miał i jedną "wyjął", ale od tego jest bramkarz, pomógł nam dzisiaj. "Lewy" dołożył jedną i tak jak powiedziałem, mamy trzy punkty i teraz Malta - podkreślił.
Po raz pierwszy w kadrze zagrał w trójce środkowych pomocników z Jakubem Piotrowskim i Sebastianem Szymańskim.
Piotrek (Zieliński - red.) to klasa sama w sobie, ale mamy wielu dobrych pomocników. Jest jest Seba (Szymański - red.), wszedł Mati Bogusz, jest jeszcze Urbi (Kacper Urbański - red.) na ławce. Cały czas jest dużo do poprawy, mieliśmy kilka fajnych momentów w środku, gdy przyspieszyliśmy akcję i coś się otworzyło z przodu. Tego powinniśmy przede wszystkim szukać w meczu z Maltą, myślę że jeszcze niżej się ustawią i tego przyspieszenia będziemy potrzebować
~ Jakub Moder dla TVP Sport
