Burza po zdjęciu Tuska na PGE Narodowym. Oskarżony o kłamstwo, "zdradził" go jeden szczegół
Podczas meczu Polska - Malta Donald Tusk za pośrednictwem mediów społecznościowych pochwalił się swoją obecnością na PGE Narodowym "wśród zwykłych kibiców". Jednak czy aby na pewno premier RP zasiadł na trybunie jednego z sektorów przeznaczonych dla, jak to określił, "zwykłych kibiców"? W wątpliwość podaje to m.in. szef sztabu wyborczego Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker. Wprost posądził Donalda Tuska o kłamstwo.

Reprezentacja Polski podczas marcowego zgrupowania zmierzyła się z Litwą oraz Maltą. Oba te spotkania zgodnie z planem wygrała, ale styl, jaki zaprezentowała, pozostawił wiele do życzenia. Właśnie ze względu na to nastroje w narodzie są raczej negatywne mimo kompletu zwycięstw i pierwszego miejsca w grupie.
Podczas drugiego z tych spotkań, przeciwko reprezentacji Malty, Donald Tusk opublikował w mediach społecznościowych swoje zdjęcie na trybunach PGE Narodowego.
- Mecz średni, wynik lepszy, a ja incognito wśród zwykłych kibiców i to jest najfajniejsze - ocenił Donald Tusk.
Donald Tusk wśród zwykłych kibiców? Szef sztabu wyborczego Karola Nawrockiego oskarża go o kłamstwo
Donald Tusk poinformował, że mecz Polska - Malta na PGE Narodowym oglądał z wysokości trybun wśród "zwykłych kibiców". Na tę informację bardzo szybko zareagował szef sztabu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker. Według polityka PiS lider Koalicji Obywatelskiej okłamał swoich obserwujących. A zdradził go jeden drobny szczegół. Opaska na nadgarstku mężczyzny siedzącego za premierem.
Kolejne kłamstwo! To komfortowa strefa GOLD. Zwykli kibice nie mają tam dostępu. Wejście tylko z opaską, taką, jaką ma na ręce osoba siedząca za premierem. Tak ta trybuna jest opisywana na stronie Stadionu Narodowego.
~ Paweł Szefernaker.
Paweł Szefernaker podaje, że Donald Tusk zasiadł w strefie GOLD. Według informacji znajdujących się na oficjalnej stronie PZPN jeden bilet na taką strefę na mecz reprezentacji Polski kosztuje 2000 złotych.
- Strefa Gold oferuje Państwu wygodne fotele na trybunie głównej z najlepszą widocznością z boiska w bezpośrednim sąsiedztwie strefy z cateringiem. Dogodne usytuowanie pozwoli państwu w pełni poczuć niezpomniane emocje towarzyszące występowi reprezentacji Polski - informuje PZPN.
Osobą, która na zdjęciu siedzi za Donaldem Tuskiem, jest Paweł Golański, czyli dyrektor sportowy Motoru Lublin, były piłkarz i reprezentant Polski w latach 2006-2009. Tuż obok niego siedzi Mateusz Stolarski - trener drużyny Motoru Lublin.
Wpis Donalda Tuska na platformie "X" skomentował również Michał Szprendałowicz. - Oj, nie tacy zwykli ci kibice, Panie Premierze - zauważył dyrektor marketingu i komunikacji Motoru Lublin.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje