Podczas gdy reprezentacja "Biało-Czerwonych" podchodziła do spotkań z Litwą czy Maltą w trakcie eliminacji do MŚ 2026, drużyna Hiszpanii powalczyła w ćwierćfinale Ligi Narodów z Holandią i zepchnęła "Oranje" do "polskiej" grupy G. Jednym z graczy, którzy się do tego przyczynili, był Pedri. Po wykonanym zadaniu zawodnik Barcelony oddał się pozaboiskowym aktywnościom, a jedną z nich była promocja książki "Pedri y la leyenda de las botas de oro" ("Pedri i legenda o złotych butach"), która ma promować wśród najmłodszych zdrowe nawyki żywieniowe. W trakcie specjalnego spotkania dotyczącego wspomnianego dzieła futbolista nie omieszkał się odpowiedzieć na kilka pytań, w tym również takie dotyczące... Wojciecha Szczęsnego. Burza po celebracji Świderskiego. Miarka się przebrała. "Imbecylizm" Pedri zachwyca się Wojciechem Szczęsnym. "Chciałbym, żeby został w Barcelonie" Gracz został zagadnięty m.in. o możliwą prolongatę umowy golkipera z "Blaugraną" - i tutaj nie zawahał się ani chwili. "Chciałbym, żeby został. Bardzo go lubię. Jest bardzo zabawny. Nigdy nie jest pod presją. Jest na spektakularnym poziomie" - stwierdził 22-latek, cytowany w tekście Jordiego Gila z "Diario Sport". "Zawsze mu mówię, że jest bardzo duży i trudno mu strzelić gola. Dobrze się z nim bawię na boisku i poza nim" - stwierdził, odrobinę w żartobliwym tonie, pomocnik. Nie tylko on nie ukrywa sympatii do "Szczeny" - doświadczony bramkarz, wedle wielu relacji, jest bardzo lubiany w szatni FCB. Litwa silniejsza niż wszyscy myśleli? Wyrwany remis, gol "stadiony świata". WIDEO FC Barcelona czeka prawdziwy maraton ważnych spotkań. Pierwsze już 27 marca "Barca" powróci do zmagań ligowych już 27 marca i rozegra wówczas zaległy mecz z Osasuną. Termin ten jest dosyć kłopotliwy, bowiem w związku z pauzą kadrową Hansi Flick nie będzie mógł korzystać z kilku istotnych graczy, chociażby Raphinhy. Niemniej trzy punkty wydają się być tu absolutnym musem... Najbliższe dni będą zresztą niezwykle intensywne dla "Dumy Katalonii" - 30 marca przyjdzie czas na starcie z Gironą, a 2 kwietnia na rewanżową potyczkę z Atletico Madry w Pucharze Króla. 5 kwietnia to znów pora na La Ligę i mecz z Realem Betis, a 9 kwietnia powróci Liga Mistrzów, a wraz z nią zmagania z Borussią Dortmund. Wojciech Szczęsny w wysokiej formie będzie tu dla Pedriego i spółki prawdziwym skarbem w takich okolicznościach...