Partner merytoryczny: Eleven Sports

Dariusz Wdowczyk: Liczymy na dziewięć punktów w ostatnich meczach

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

- Michał Probierz lubi zaskoczyć stałym fragmentem gry, ma wielu wysokich piłkarzy. Łatwo nie będzie – ocenia Dariusz Wdowczyk, szkoleniowiec Wisły Kraków, przed piątkowym meczem z Jagiellonią Białystok.

Trener Wisły Kraków Dariusz Wdowczyk
Trener Wisły Kraków Dariusz Wdowczyk/fot. Jacek Bednarczyk/PAP

- Nie ma we mnie chęci zemsty czy rewanżu. Owszem, po meczu z Jagiellonią Białystok straciłem pracę w Pogoni Szczecin, ale taki jest ten zawód. Nie ma co się obrażać - uważa Dariusz Wdowczyk, trener Wisły przed piątkowym meczem z Jagiellonią Białystok (godz. 20.30).

- Michał Probierz lubi zaskoczyć stałym fragmentem gry, ma wielu wysokich piłkarzy. Łatwo nie będzie, a tacy gracze jak Konstantin Wasiljew, Rafał Grzyb czy Taras Romanczuk potrafią uderzyć - zaznacza szkoleniowiec.

Wisła po zwycięstwie nad Termalicą Bruk-Bet w Niecieczy 4-2 chce wrócić na zwycięską ścieżkę. Choć jedna jaskółka wiosny nie czyni, to trener Wdowczyk jest pełen optymizmu. - Wiem, że w tamtym meczu popełniliśmy dużo błędów w defensywie, ale w tym tygodniu skupiliśmy się na pracy... w ofensywie - zaskakuje szkoleniowiec.

Na spotkanie z Jagiellonią w kadrze pierwszego zespołu pojawi się Alan Uryga, który zastąpi Krzysztofa Drzazgę. Innych zmian nie będzie, a piłkarze, którzy wystąpili w ostatnim meczu nie narzekają na urazy i są gotowi do gry.

- Zwycięstwo zawsze pomaga. Dopiero cała seria może jednak sprawić, że ci piłkarze bardziej uwierzą w siebie. Rozmawiamy o tym i jestem przekonany, że przyniesie to efekty - dodaje Wdowczyk.

Krakowianie wciąż mają matematyczne szanse na awans do górnej ósemki.

- Jakiś cień szansy jest i dlatego chcemy się skupić na pracy. Chcemy wygrać wszystkie mecze, a do tego nasi rywale musieliby pogubić punkty. Zadanie jest trudne, ale liczymy na dziewięć punktów w ostatnich spotkaniach - dodaje Wdowczyk.

Dobrą informacją dla szkoleniowca jest fakt, że Krzysztof Mączyński rozpoczął treningi. Choć potrzebuje jeszcze czasu i na pewno nie wystąpi w meczu z Jagiellonią, szkoleniowiec bardzo na niego liczy w przyszłości.

- Widziałem, że przechodzi rehabilitację. Dla nas, ale też dla niego samego dobrze będzie, jeśli szybko wróci na boisko. Nie wiem jednak, kiedy to nastąpi. Krzysiek liczy na powołanie na Euro 2016 i dobrze by było, gdyby wrócił jak najszybciej - podkreśla Wdowczyk.

Z Krakowa Łukasz Szpyrka



INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje