Partner merytoryczny: Eleven Sports

Szymon Marciniak w potężnych tarapatach. Na pomoc ruszył debiutant. To Polak

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Szymon Marciniak nie należy w ostatnim czasie do najbardziej "dyskretnych" arbitrów. Po raz kolejny mecz przez niego prowadzony wywołuje olbrzymie kontrowersje. Tym razem burza rozpętała się po ćwierćfinale Ligi Narodów, w którym Niemcy wyrzucili za burtę Włochów. Ci ostatni czują się pokrzywdzeni i nie zamierzają tego ukrywać. Jak się okazuje, najlepszy polski sędzia miał jednak w ekipie cichego bohatera.

Szymon Marciniak
Szymon Marciniak /AFP

O kulisach niedzielnego meczu Niemcy - Włochy pisze Rafał Rostkowski, ekspert serwisu sport.tvp.pl. Wskazuje na niebagatelną rolę, jaką w starciu gigantów odegrał Paweł Pskit odpowiadający za VAR. To on - debiutując w ekipie Marciniaka pod szyldem UEFA - zareagował prawidłowo w dwóch newralgicznych momentach. 

Niemcy pierwszy mecz wygrali na wyjeździe 2:1. W rewanżu już do przerwy prowadzili trzema bramkami. Po zmianie stron Italia zaliczyła dwa trafienia i przy stanie 3:2 zrobiło się gorąco

Marciniak nie miał racji. Z opresji wybawił go Pskit odpowiadający za VAR

W 74. minucie Marciniak podyktował rzut karny dla gospodarzy, dopatrując się faulu Nico Schlotterbecka na Giovannim Di Lorenzo. Po kilku minutach decyzję jednak odwołał. Włoski dziennikarz Tancredi Palmieri nazwał później tę sytuację kradzieżą.

Tymczasem...   

"Na powtórkach z różnych kamer widać wyraźnie, że Di Lorenzo zaczął się przewracać zanim jeszcze został przez Schlotterbecka dotknięty - pisze Rostkowski. - To była ewidentna symulacja - ewidentna, ale tylko na powtórkach wideo - w celu wymuszenia rzutu karnego. Sędzia wideo Paweł Pskit zareagował tak, jak powinien: wezwał sędziego głównego do monitora, pokazał mu ujęcia będące dowodem w sprawie, dzięki czemu chwilę później rzut karny został odwołany".

Już w doliczonym czasie gry Marciniak nie zauważył nieprzepisowego zagrania Maximiliana Mittelstaedta.

"Pomógł sobie ręką, dotknął nią piłki we własnym polu karnym, ale zrobił to w taki sposób, że gołym okiem było to dla sędziów praktycznie nie do zauważania. Marciniak nie użył gwizdka, ale na szczęście ponownie uratował go Pskit. VAR wezwał sędziego do monitora i po chwili został podyktowany rzut karny dla gości, z którego wyrównali wynik meczu na 3:3" - relacjonuje Rostkowski.

O finał Ligi Narodów niemiecka ekipa zmierzy się z Portugalią (4 czerwca). W drugim półfinale dzień później Hiszpania zagra z Francją. Triumfator zostanie wyłoniony 8 czerwca w Monachium.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Liga Narodów. Niemcy - Włochy. Skrót meczu/Polsat Sport/Polsat Sport
      Szymon Marciniak/Kirill Kudryavtsev/AFP
      Szymon Marciniak/AFP
      Paweł Pskit/Newspix

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje