Partner merytoryczny: Eleven Sports

Niebywały pościg. Mistrz wydawał się pewny, a wszystko się komplikuje

Koszykarze Śląska Wrocław pokonali u siebie Kinga Szczecin 82:70 i przegrywają już tylko 2:3 w finałowej serii o mistrzostwo Polski. Bohaterem gospodarzy był Jakub Karolak, który zdobył aż 22 punkty, aż sześć razy trafiając za trzy punkty. Kolejny mecz w czwartek w Szczecinie. Transmisja w Polsacie Sport.

Śląsk Wrocław przegrywa już tylko 2:3 w finałowej serii z Kingiem Szczecin
Śląsk Wrocław przegrywa już tylko 2:3 w finałowej serii z Kingiem Szczecin/Paweł Andrachiewicz/Newspix

King Szczecin prowadził ze Śląskiem Wrocław już 3:0, ale obrońcy tytułu mistrzowskiego wygrali dwa kolejne mecze i przegrywają już tylko 2:3 w serii do czterech wygranych. Zwycięzcy tej serii zostaną mistrzami Polski w koszykówce. Dzisiejszą wygraną 82:70 wrocławianie osiągnęli mimo kontuzji trzech podstawowych rozgrywających - Justina Bibbsa, Vasy Pusicy i Łukasza Kolendy. W tej sytuacji bohaterem został rezerwowy przeważnie Jakub Karolak, który sześć razy trafił za trzy punkty - razem 22 punkty.

Najskuteczniejsi początkowo byli liderzy obu zespołów: bohater meczu numer cztery Jeremiah Martin (łącznie aż 29 punktów) i Alex Hamilton. Po serii 8:0 dla Kinga i przechwycie Filipa Matczaka, goście wyszli na prowadzenie, które wzrosło nawet do pięciu punktów. Dobrą passę szczecinian przerwał oczywiście Martin rzutem za trzy punkty. Kwartę i połowę zakończył celny rzutem za trzy punkty Bryce Brown, rozgrywający Kinga który wrócił do gry bez kontuzji. Śląsk miał w pierwszej połowie aż 14 strat i przegrywał sześcioma punktami - 29:35.

Tuż po przerwie po trzech (!) kolejnych trójkach Jakuba Karolaka (w poprzednim meczu w ogóle nie zagrał, teraz dostał szansę z powodu kontuzji Justina Bibbsa, Łukasza Kolendy i Vasy Pusicy) Śląsk wrócił do meczu i wyszedł na prowadzenie. Pod koniec trzeciej kwarty wreszcie obudził się DJ Mitchell, który doprowadził do sześciopunktowego prowadzenia 53:47. Tak jak w poprzednim meczu trzecia kwarta zdecydowanie na rzecz WKS - 24:12.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      King Szczecin - WKS Śląsk Wrocław 75:85. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

      W czwartej kwarcie wreszcie uaktywnił się reprezentant Polski, Aleksander Dziewa który był skuteczny pod tablicami. Fantastycznym "slum dunkiem" popisał się Zac Cuthbertson, ale dłużny nie pozostał Karolak i trafił szóstą (!) trójkę - WKS prowadził ośmioma punktami na 4,5 minuty przed końcem meczu. Ostatecznie Śląsk wygrał 82:70, a kolejny mecz odbędzie się w Szczecinie. King prowadzi w serii 3:2.

      Śląsk Wrocław – King Szczecin 82:70 (14:15, 15:20, 24:12, 29:23)

      Tony Meier (z lewej) jest jednym z kluczowych zawodników Kinga Szczecin/Mateusz Birecki/East News
      Zawodnik Kinga Szczecin Andrzej Mazurczak (L) i Jeremiah Martin (P) ze Śląska Wrocław podczas czwartego meczu finałowego Ekstraklasy koszykarzy/ Marcin Bielecki /PAP
      Zawodnik Kinga Szczecin Andrzej Mazurczak (L) i Jeremiah Martin (P) ze Śląska Wrocław podczas czwartego meczu finałowego Ekstraklasy koszykarzy/ Marcin Bielecki /PAP

      Maciej Słomiński, INTERIA

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje