Partner merytoryczny: Eleven Sports

Głośne transfery i coraz więcej kasy w klubach PLK. Ekspert wskazuje faworytów

Polska koszykówka ligowa budzi się z letniego snu. W weekend w nowej, czterozespołowej formule odbędzie się w Radomiu turniej o Superpuchar Polski. Dziś mecze półfinałowe, w niedzielę o 17:30 finał rozgrywek o trofeum im. Adama Wójcika. Transmisję z tych zawodów przeprowadzi Polsat Sport, ta sama stacja ma prawa do pokazywania ORLEN Basket Ligi, która rusza za tydzień. Tytułu mistrza Polski broni Trefl Sopot, a beniaminkiem będzie Górnik Zamek Książ Wałbrzych. Dwukrotny mistrz Polski po 15 latach wraca na najwyższy szczebel rozgrywek.

Trefl Sopot będzie bronił mistrzostwa Polski w koszykówce
Trefl Sopot będzie bronił mistrzostwa Polski w koszykówce/Kacper Polaczyk / 058sport.pl//Newspix

Gdy startowała najlepsza na świecie siatkarska liga świata, czyli PlusLiga w jej meandry wprowadził nas Marek Magiera, wybrany najlepszym dziennikarzem sezonu 2023/24. W koszykówce podobnych wyborów nie ma, ale najlepsze, najbardziej sprawdzone i najszybsze newsy ma Karol Wasiek, który jest również najbardziej poważany przez środowisko. Idąc przetartym szlakiem właśnie dziennikarzowi portalu "Z Krainy NBA" i autorowi tekstów na oficjalnej stronie Polskiej Ligi Koszykówki zadaliśmy 12 pytań (bo tyle liczy drużyna koszykarska) o najbardziej interesujące kibiców basketu kwestie na starcie sezonu 2024/25 ORLEN Basket Ligi.

1. Gdzie w europejskiej hierarchii plasuje się Polska Liga Koszykówki?

Niedawno natknąłem się na ranking sporządzony przez jeden z serwisów, w którym ORLEN Basket Liga znalazła się w czołowej dziesiątce lig europejskich. Topowe ligi w Europie to Hiszpania, Turcja, Włochy, Francja czy Niemcy, ale ciekawostką jest fakt, że PLK - pod względem finansowym - nie odbiega aż tak mocno od ostatniej z tych lig. Jesteśmy w miarę konkurencyjni i potrafimy płacić zawodnikom coraz więcej, nawet powyżej 10 tys. dolarów miesięcznie, bo taka jest ulubiona waluta koszykarzy. W kuluarach można usłyszeć, że najdroższy gracz inkasuje około 20 tys. dolarów, to już jest naprawdę całkiem pokaźna kwota, także w warunkach europejskich. Uważam, że gra w Polsce jest trampoliną dla zawodników do funkcjonowania w lepszych i mocniejszych ligach. Jeśli gracz sprawdzi się w realiach PLK, to jego szanse na otrzymanie dobrego kontraktu w Europie znacząco rosną.

2. Jaki jest potencjał wzrostowy PLK? Jakie są szanse na powrót do złotych dla ligi lat 90. XX wieku, gdy hale się zapełniały, a transmisje gromadziły tłumy przed TV.

To zagadnienie ma potencjał na szerszą dyskusję, w skrócie - potencjał jest, ale zainteresowanie mediów jest małe, by nie powiedzieć: znikome. Duże serwisy nie interesują się koszykówką, bo "się nie klika". To mnie zastanawia, bo uważam, że w koszykówce jest sporo postaci, za którymi idą ciekawe historie do opisania. Być może to kluby powinny mocniej pójść w stronę mediów i dostarczać takich tematów? Realia są takie, że niestety na meczach jest coraz mniej dziennikarzy. Wywiady, teksty czy analizy można przeczytać na mniejszych portalach, specjalistycznych bądź lokalnych czy oficjalnej stronie PLK. Wspomniany potencjał sportowy jest, co najlepiej pokazuje ostatnie spotkanie siedmiomeczowej, dramatycznej serii finałów PLK, na którym było ponad 9 tysięcy kibiców w ERGO ARENIE.

3. Kto zdobędzie mistrzostwo Polski w sezonie 2024/25?

Widzę 4-5 kandydatów do walki o najwyższe cele. To King Szczecin, Trefl Sopot, Śląsk Wrocław, Legia  Warszawa i Anwil Włocławek.

4. Czy gra w EuroCup okaże się "pocałunkiem śmierci" dla Trefla Sopot? Na co stać mistrza Polski w tych rozgrywkach? Dla porównania w zeszłym roku Śląsk Wrocław wygrał dwa razy w 18 spotkaniach.

Trefl Sopot chciał grać w europejskich pucharach, więc teraz nikt w tym klubie nie powinien narzekać na zmęczenie wynikające z nagromadzenia meczów czy licznych podróży. Mistrzowie Polski mogli grać w Lidze Mistrzów (sześć meczów w fazie grupowej), ale trener Żan Tabak naciskał na grę w EuroCupie (18 meczów w fazie grupowej). Przekonał do swojego pomysłu władze klubu, które ostatecznie zdecydowały się na ten pomysł. To duże wyzwanie pod względem logistycznym i sportowym. Spodziewam się, że klub zdecyduje się na zakontraktowanie kolejnego obcokrajowca, by poszerzyć skład na grę na dwóch frontach.

Dla Trefla Sopot każde spotkanie w EuroCupie będzie ogromnym wyzwaniem sportowym. To są ekipy z innego poziomu, przede wszystkim finansowego. Zawodnicy trafiają tam za bardzo duże pieniądze. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że do Ergo Areny przyjadą Patrick Beverley czy Mateusz Ponitka. Uważam, że każde zwycięstwo Trefla należy upatrywać w kategorii sukcesu.

5. Czy przerwie między sezonami było wiele zmian w składach drużyn?

Kluby były bardzo aktywne w letnim oknie transferowym. Do Polski trafiło kilku bardzo interesujących zawodników. Moje transferowe TOP 5 to: Aleksander Dziewa, Jeremy Senglin, Tarik Phillip, Kameron McGusty i Luke Nelson.

Ligowi koszykarze na start. W weekend SuperPuchar Polski im. Adama Wójcika. Transmisje w Polsacie

6. Ruch personalny odbywał się w dwie strony, kogo będzie najbardziej brakowało w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami?

Na pewno taką osobą jest Przemysław Frasunkiewicz. Bardzo dobry trener, ale też barwna postać, który chętnie dzielił się swoją wiedzą i spostrzeżeniami. Teraz będzie rozwijał swoją karierę w Niemczech. Życzę mu powodzenia. Myślę, że na pewno będzie brakowało popisów Victora Sandersa, wszechstronności Aigarsa Skele, twardości debiutanta Paula Scruggsa i gaduły Zacha Cuthbertsona.

7. Co wniesie do ligi beniaminek Górnik Wałbrzych, który po wielu latach powraca na najwyższy szczebel rozgrywek?

Powiew świeżości. Ludzie kochają tam koszykówkę. Szykuje się ekscytujące otwarcie nowego sezonu w Wałbrzychu. Atmosfera na meczach Górnika na pewno będzie bardzo gorąca. Trenerowi Andrzejiwi Adamkowi udało się zbudować ciekawą drużynę, która powinna podjąć rękawicę na poziomie PLK.

8. Kto może zostać czarnym koniem rozgrywek?

Energa Icon Sea Czarni Słupsk.

9. Kto spadnie z ORLEN Basket Ligi?

Widzę czterech kandydatów, z których jeden opuści ligę: GTK Gliwice, MKS Dąbrowa Górnicza, Arriva Polski Cukier Toruń i Górnik Zamek Książ Wałbrzych.

10. Jak uczestnicy podejdą do rozgrywek Superpucharu?

Myślę, że kluby poważnie podejdą do rywalizacji i będą chciały sięgnąć po trofeum, który po raz pierwszy w historii zostanie rozegrany w formule czterozespołowej - zagrają zwycięzca Pucharu Polski (Legia Warszawa) i mistrz Polski (Trefl Sopot), ale także pozostali medaliści ORLEN Basket Ligi (King Szczecin i WKS Śląsk Wrocław). Moim kandydatem do zwycięstwa jest King Szczecin, który na papierze wygląda mocno.

11. Czy obecna liczba 16 drużyn w PLK jest optymalna?

16 drużyn to liczba optymalna, na pewno bym jej nie poszerzał. W tym roku - wzorem NBA i Euroligi - wprowadzono formułę play-in, która ma zagwarantować jeszcze więcej meczów o stawkę i emocji. Fajna inicjatywa. Podoba mi się ten pomysł.

Radosław Piesiewicz dla Interii: Legia liderem w PLK. To nie jest niespodzianka. Wideo/TV Interia

12. Jaka jest dziś sytuacja reprezentacji Polski i na ile jej siła zależy od PLK?

Kadra ma przed sobą rok przygotowań do EuroBasketu, który odbędzie się m.in. w naszym kraju. To będzie bardzo ważny czas. Kadrowicze muszę grać i być w formie. Cieszą transfery Mateusza Ponitki i Aleksandra Balcerowskiego, którzy trafili do klubów, w których będą odgrywali ważne role. W PLK też są gracze, którzy stanowią o sile kadry. Liczę na udane występy w wykonaniu braci Kolenda, Michała Michalaka czy Jakuba Garbacza.

Mateusz Ponitka/AFP
Bartłomiej Wołoszyn, prezes klubu Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia/materiały promocyjne
Reprezentacja Polski koszykówka 3*3/David Gray/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem