Tyson Fury: Zostały mi ostatnie trzy walki
- Zostały mi trzy ostatnie walki. Najpierw Wilder, potem Joshua, a na koniec Whyte - mówi Tyson Fury (29-0-1, 20 KO), który szykuje się do rewanżu z Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO).
Pojedynek o pas WBC wagi ciężkiej pomiędzy Furym a Wilderem odbędzie się 22 lutego w Las Vegas. Pierwsza potyczka zakończyła się remisem.
- Nie wiem, czy dopnę z Wilderem trylogię. Zostały mi trzy ostatnie walki i kończę karierę. Najpierw Wilder, potem Joshua, Whyte i kończę karierę. Doceniam Whyte'a i docenię w ten sposób fakt, że chyba od dwóch tysięcy dni pozostaje obowiązkowym pretendentem. Po tym jak pobiję Wildera, dam szansę Whyte'owi - zapowiada "Król Cyganów".
- Potrzebuję nokautu z Wilderem, to będzie moja "czasówka" numer 21. On nie obawia się walczyć i mam nadzieję, że spotkamy się na środku ringu. Jestem w Kronk Gym dopiero od trzech tygodni, a już otworzyły mi się oczy i widzę wszystko w innych barwach - dodał Fury, który przygotowuje się do tego rewanżu z Javanem "Sugar" Hillem.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje