Coco Gauff do meczu z Paulą Badosą szła jak burza. Trzecia rakieta świata kapitalnie radziła sobie w United Cup, ogrywając m.in. Igę Świątek, a w Australian Open również wygrywała mecz za meczem, śrubując swój imponujący bilans spotkań bez straty seta. Pierwsze problemy napotkała w czwartej rundzie, kiedy to partię urwała jej Belinda Bencic. Amerykanka dwie kolejne wygrała jednak gładko i zameldowała się w ćwierćfinale. Mistrzyni US Open była faworytką starcia z 12. w rankingu WTA Paulą Badosą. Na Rod Laver Arena doszło jednak do niespodzianki, ponieważ Hiszpanka pod koniec pierwszego, zaciętego seta, przełamała wyżej notowaną rywalkę i wygrała 7:5, a w drugiej partii mimo własnych problemów z utrzymaniem podania, postawiła "kropkę nad i", wygrywając 6:4 i pieczętując pierwszy w karierze awans do półfinału turnieju wielkoszlemowego. W nim zagra z Aryną Sabalenką lub Anastazją Pawluczenkową. Australian Open. Paula Badosa w półfinale 27-latka na triumf nad Gauff zareagowała bardzo emocjonalnie. Po przypieczętowaniu zwycięstwa upadła na kolana jakby nie dowierzając, że właśnie zameldowała się w gronie czterech najlepszych tenisistek tegorocznego Australian Open. Równie emocjonalna była jej wypowiedź udzielona podczas wywiadu przeprowadzonego na korcie. "Rok temu byłam tutaj... Nie wiedziałam, czy nie będę musiała zrezygnować ze sportu. A dziś wygrałam, jestem w półfinale. Wtedy nigdy bym nie pomyślała, że rok później będę w takim miejscu" - powiedziała. Badosa nawiązała tym samym do diagnozy, jaką usłyszała przed rokiem. Opowiedziała o niej w kwietniu, tuż po tym, jak z powodu kontuzji skreczowała w meczu z Aryną Sabalenką w Stuttgarcie. Hiszpanka, która w trakcie kariery zmagała się z urazami m.in. kolan, pleców i uda, miała usłyszeć wówczas od lekarzy, że być może konieczne będzie przyjmowanie specjalnych zastrzyków z kortyzonu, który znajduje się na liście substancji zakazanych. Konieczność zażywania tego leku przekreśliłaby jej dalszą karierę. Już wszystko jasne ws. starcia Świątek z Navarro. Ogłosili to na 21 godzin przed meczem