Partner merytoryczny: Eleven Sports

Gwiazdor płakał na oczach całej Polski. Straci fortunę

- Potrzebujemy bonusa, aby awansować do play-offów, ku***! - krzyczał Leon Madsen do kolegów na odprawie podczas meczu w Grudziądzu (30:60). Meczu, w którym Krono-Plast Włókniarz Częstochowa zaprzepaścił szanse na przedłużenie sobie sezonu. Dla zawodników to spory cios, zwłaszcza dla Duńczyka. Nie od dziś wiadomo, że Madsen w klubie spod Jasnej Góry zarabia wielkie pieniądze. Tak szybka porażka kosztować go będzie przynajmniej około 300 tysięcy złotych.

Leon Madsen
Leon Madsen/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski

Realizacji tak czarnego scenariusza kibice z Częstochowy nie spodziewali się nawet w najczarniejszych snach. Włókniarza zabraknie w fazie play-off pierwszy raz od sezonu 2021. To przecież stały bywalec w strefie medalowej. Od czasu powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej częstochowianie nie zakończyli zmagań niżej niż na piątej pozycji. Tegoroczny wynik to ogromna kompromitacja tej gwiazdorskiej drużyny.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szeremeta w "Gościu Wydarzeń": Powiedziałam, że jadę po medal i tak uczyniłam/Polsat News/Polsat News

      Włókniarz Częstochowa. Leon Madsen straci fortunę

      Patrząc indywidualnie na jazdę zawodników, to prezes Michał Świącik w zasadzie nie może mieć pretensji tylko do Leona Madsena, drugiego z najskuteczniejszych zawodników całej PGE Ekstraligi. Kolejny raz z rzędu doświadczony Duńczyk wykręcił znakomitą średnią biegopunktową - tym razem 2,416. Wygrał 40 z 77 wyścigów. Od lidera Włókniarza lepszy był tylko Bartosz Zmarzlik.

      Przewidział katastrofę znanego klubu. Padły gorzkie słowa

      Madsen gwarantuje odpowiednią jakość, ale przy okazji jest też sowicie opłacanym zawodnikiem. Za sam podpis pod kontraktem otrzymał 1,1 miliona złotych, dodatkowo kasuje aż 12 tysięcy złotych za każdy zdobyty punkt. Skoro średnio na mecz przywozi dla częstochowskiego zespołu prawie 13 punktów, to łatwo obliczyć, że brak Włókniarza tylko w dwóch meczach ćwierćfinałowych kosztuje go około 300 tysięcy złotych, a ambicje zawodnika i Włókniarza sięgały wyżej - przynajmniej strefy medalowej, czyli czterech kolejnych spotkań (około 600 tysięcy!).

      W czternastu meczach rundy zasadniczej Madsen z bonusami uzbierał 186 punktów (179 + 7 bonusów). Wystawi więc Włókniarzowi faktury na ponad 3,3 miliona złotych. Rok wcześniej obliczyliśmy, że zgarnął ponad 3,7 miliona. Tyle że w sezonie 2023 Włókniarz był czwarty i odjechał aż 20 spotkań. W tym zaledwie 14. Złość i panika Madsena podczas odprawy nie dziwi. Przez słabą postawę większości kolegów straci setki tysięcy. Przy 20 meczach mógłby przekroczyć nawet 4 miliony. Może za rok?

      Zamyślony Leon Madsen./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
      Leon Madsen w akcji./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
      Leon Madsen w parku maszyn./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje