Stoch kończył konkurs drużynowy. Wyliczenia komputera pokazywały, że skok na 127,5 m da Polsce zwycięstwo. Ale Kamil nie był minimalistą. Potwierdził, że jest w rewelacyjnej formie, lądując na 141,5 m. Co prawda serca Polaków zadrżały przy lądowaniu naszego Orła, ale ustał ten skok. Skoczek z Zębu pobił o metr ośmioletni rekord Szwajcara Simona Ammanna. Nowy oficjalny rekord Wielkiej Krokwi stał się faktem. Zapowiadano, że na nowym obiekcie będzie można skakać 150 m. Na razie nikt do tej odległości się nie zbliżył. - Chciałoby się jeszcze dalej skoczyć - mówił zaraz po zawodach Stoch. Dotychczasowy oficjalny rekord Ammann pobił w 2010 roku. W 2003 roku Niemiec Sven Hannawald jako pierwszy skoczył na Wielkiej Krokwi 140 m. W 2002 roku poprzednim polskim rekordzistą skoczni w Zakopanem był Adam Małysz, który wylądował na 136,5 m. Już w niedzielę przed skoczkami kolejna szansa na dalekie loty, walka o zwycięstwo i rekord obiektu. Początek konkursu indywidualnego z udziałem 10 reprezentantów Polski o godzinie 16. Transmisja w Eurosporcie 1. Z Zakopanego Michał Białoński i Waldemar Stelmach