Paweł Wąsek z konkursu na konkurs radzi sobie w tegorocznym Pucharze Świata coraz lepiej. Na początku sezonu walczył o dostanie się do pierwszej dziesiątki, a teraz ociera się o podium. Jeśli w Oberstdorfie pokaże, że umie skakać też na mamucich skoczniach, to może sprawić polskim kibicom kolejną miłą niespodziankę. Michał Dolezal wskazał największy problem Kamila Stocha. Nie ma żadnych złudzeń Paweł Wąsek w życiowej formie Przez lata Paweł Wąsek skakał w cieniu swoich kolegów. Jak dotąd najlepsze rezultaty osiągał w sezonie 2022/2023. Wtedy najczęściej kwalifikował się do konkursów i po raz pierwszy był niedaleko pierwszej dziesiątki zawodów (11. miejsce w Titisee-Neustadt). To jednak w sezonie 2024/2025 okazał się być najlepiej skaczącym Polakiem. Możliwe, że przyszedł właśnie moment, w którym Wąsek rozwinął skrzydła i teraz może sięgać po wyniki, na jakie pracował od wielu lat. Jan Szturc zdecydował się nawet porównać go do Adama Małysza. Paweł Wąsek jak Adam Małysz? Jan Szturc w serialu dokumentalnym "Skoczkowie" wypowiedział się na temat Pawła Wąska. Obserwował go uważnie przez wiele lat i widział, że już jako młody skoczek miał predyspozycje do wielkich rzeczy. Przede wszystkim zachwycał go jeden aspekt - technika. Niejasna przyszłość Żyły. Ma problem, werdykt może pogrzebać nadzieje "Wspaniałą technikę miał Paweł. Coś mi przypominało to Adama Małysza. Też taki drobny, wątły, niewysoki, a bardzo ładnie technicznie skakał" - mówił Szturc, który był pierwszy trenerem Małysza. Właśnie te ładne skoki i dobra technika pozwalają mu teraz cieszyć się świetnymi wynikami.