Rywalizacja w fazie ligowej Ligi Mistrzów w bieżącym sezonie znalazła się już na ostatniej prostej - w środę zakończono przedostatnią kolejkę tego etapu zmagań, a wśród rozegranych wówczas meczów znalazła się m.in. potyczka Interu Mediolan ze Spartą Praga. Spotkanie to zakończyło się triumfem włoskiej ekipy 1:0, a zwycięskie trafienie odnotował Lautaro Martinez w 12. minucie. Dla polskich sympatyków futbolu najważniejsze było jednak to, jak starcie wyglądało z perspektywy Piotra Zielińskiego. "Zielu" tymczasem na boisku spędził jedynie 25 minut, co jest wyraźną zmianą względem jego poprzednich występów, kiedy to figurował w wyjściowej jedenastce "Nerazzurrich". Trener Simone Inzaghi na pomeczowej konferencji prasowej wyjaśnił jednak dokładnie swoją decyzję w tej sprawie. Kontrowersje w hicie Ligi Mistrzów, Marciniak w roli głównej. Zapadł werdykt ws. Polaka Simone Inzaghi: Zieliński to świetny zawodnik, to był udany transfer "Rozegrał w ciągu tygodnia trzy spotkania, więc odesłałem go na ławkę" - oświadczył szkoleniowiec dając do zrozumienia, że jego podopieczny najzwyczajniej w świecie potrzebował nieco odpoczynku. Jego słowa cytuje m.in. Marco Lavatelli z portalu "L'Interista". Inzaghi ponadto wypowiadał się o 30-latku w samych superlatywach. "To świetny zawodnik, dobrze się zintegrował z drużyną i stale się rozwija. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni" - oświadczył menedżer. "To był doskonały transfer" - podkreślił. Grzmią po meczu z Pajor, jest już komunikat. W Hiszpanii głośno o skandalu Kiedy kolejny występ Piotra Zielińskiego? Przed Interem jeszcze dwa mecze w styczniu Logicznym wydaje się na ten moment, że Zieliński powinien wrócić do podstawowego składu ekipy z Lombardii na zaplanowany na 26 stycznia mecz ligowy z Lecce. Trzy dni później zaś "Nerazzurri" domkną fazę ligową LM z AS Monaco. To będzie "biało-czerwony" mecz - w składzie klubu z księstwa znajduje się bowiem niezmiennie bramkarz Radosław Majecki.