W czwarty i przedostatni weekend tegorocznego Letniego Grad Prix skoczkowie zawitali do austriackiego Hinzenbach. Reprezentacja Polski udała się tam w składzie Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny oraz Kacper Juroszek. Z dużym apetytem na obiekt Aigner-Schanze z pewnością wybrał się ten drugi, a to z powodu dwóch zwycięstw w cyklu na skoczni w Rasnovie. Dzięki nim Wąsek walczy o zwycięstwo w całym cyklu, choć trening oraz prolog nie napawały optymizmem. W ich trakcie najlepiej z biało-czerwonych wypadł Kubacki, który dwukrotnie był piąty. Błyszczał za to Daniel Tschofenig, który w obu próbach okazał się najlepszy, a swoją znakomitą dyspozycję potwierdził w konkursie. Niezłe skoki Kubackiego i Wąska. Tschofenig poza zasięgiem reszty Pierwszym z Polaków, którzy zaprezentowali się podczas konkursu na skoczni w Hinzenbach był Kacper Juroszek, który skoczył 82,5 metra, co dało mu dopiero 33 miejsce, przez co w ogóle nie udało mu się awansować do drugiej serii. Kolejnym z biało-czerwonych był Dawid Kubacki. Nasz mistrz tylko częściowo potwierdził swoją dobrą dyspozycję z dwóch poprzednich sesji i uzyskał 85,5 metra, dzięki czemu na półmetku zajmował 10 lokatę. Następnie na belce zasiadł Jakub Wolny i zaprezentował mniej więcej to, co w swoich wcześniejszych skokach. Lądowanie na 83 metrze dało mu 14 pozycję. Ostatnim z zawodników Thomasa Thurnbichlera był Paweł Wąsek, który z pewnością chciał poprawić się po nieudanych poprzednich próbach i ta sztuka mu się udała. Wicelider Letniego Grand Prix wylądował na 86 metrze i po pierwszej serii był 11. Zdecydowanym liderem po pierwszej części rywalizacji był przedstawiciel gospodarzy, czyli Daniel Tschofenig. Austriak skoczył 93 metry i pewnie, z przewagą czterech punktów był na prowadzeniu przed swoim Rodakiem Janem Hoerlem, który lądował dokładnie w tym samym miejscu, ale zostało mu odjętych znacznie więcej punktów za wiatr. Czołową trójkę na półmetku zamykał Andreas Wellinger, który uzyskał 90,5 metra. Zdecydowane zwycięstwo Tschofeniga w Hinzenbach. Wąsek liderem cyklu LGP W drugiej serii Wolny zdołał poprawić się o cztery metry i skoczył 87 metrów, co pozwoliło mu utrzymać 14 lokatę. Gorzej zaprezentował się za to Wąsek, który co prawda lądował o 1,5 metra dalej niż kilkadziesiąt minut wcześniej, tyle że rywale prezentowali się wyraźnie lepiej, przez co 25-latek ukończył zmagania na 16 miejscu. Kubacki także skoczył dalej, niż w pierwszym skoku, bo uzyskał 87,5 metra i dało mu to awans o jedną pozycję. Jeden z liderów kadry ostatecznie uplasował się na dziewiątej lokacie. W pierwszej trójce w stosunku do pierwszej serii doszło do małych przetasowań. Wygrał Daniel Tschofenig z przewagą aż 13,6 punktu nad drugim Andreasem Wellingerem. Trzeci był Jan Hoerl. Mimo wszystko Paweł Wąsek ma ogromne powody do radości. Pomimo 16 lokaty udało mu się objąć prowadzenie w całym cyklu Letniego Grand Prix. A stało się to możliwe dlatego, że jego główny rywal Alex Insam ukończył dzisiejsze zmagania dopiero na 49 miejscu, nie zdobywając ani jednego punktu. Dzięki temu Polak przewodzi w stawce z dorobkiem 278 punktów i przewagą pięciu nad drugim Insamem i 33 nad trzecim Stefanem Kraftem. Skrócone wyniku konkursu Letniego Grand Prix w Hinzenbach: 1. Daniel Tschofenig (Austria) 93.0m/93.5m, 270.4 pkt 2. Andreas Wellinger (Niemcy) 90.5/88.0, 256.83. Jan Hoerl (Austria), 93.0/86.0, 250.74. Karl Geiger (Niemcy), 87.5/90.5 245.95. Stefan Kraft, (Austria), 83.0/88.5 244.76. Anze Lanisek, (Słowenia), 87.5/85.5, 2447. Stephan Embacher, (Austria), 90.5/85.0, 242.38. Pius Paschke (Niemcy), 86.5/88.5, 2429. Dawid Kubacki 85.5/87.5, 239.310. Roman Koudelka (Czechy), 86.0/82.5, 236.914. Jakub Wolny 83.0/87.0, 23416. Paweł Wąsek 86.0/84.5, 231.733. Kacper Juroszek 82.5/-, 103.8