Austriacki ekspert zaskoczony decyzją o zwolnieniu Thomasa Thurnbichlera

O tym, że w Planicy może dojść do zwolnienia Thomasa Thurnbichlera z funkcji trenera kadry polskich skoczków, jako pierwsza informowała Interia Sport. Już wtedy wskazywaliśmy na to, że pewnie głównym szkoleniowcem zostanie Maciej Maciusiak.

W piątek, bez partyzantki, jak to miało miejsce trzy lata temu, ale już na oficjalnej konferencji prasowej Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego, poinformował o tym, jakie decyzje podjął zarząd PZN.

Thurnbichler zwolniony, wybuchła burza wokół PZN. "Chaos rok przed igrzyskami"

Austriacki ekspert i były znakomity skoczek zaskoczony zwolnieniem Thomasa Thurnbichlera

Nie ma co ukrywać, że jeszcze kilka tygodni temu pozycja Thurnbichlera wydawała się dosyć pewna, ale zaistniały pewne przesłanki, które skłoniły działaczy PZN do podjęcia takiej decyzji. Jedną z nich była fatalna atmosfera w kadrze.

- To jest przede wszystkim wielka niespodzianka z tego względu, że decyzja została podjęta na niespełna rok przed zimowymi igrzyskami olimpijskimi. Wiem oczywiście, jak ważne skoki są w Polsce, ale ta decyzja nie jest dobra. To nie był czas na zmianę, ale nie znam przyczyn, dlaczego tak się stało - przyznał Martin Koch, mistrz olimpijski, mistrz świata i mistrz świata w lotach, a obecnie ekspert telewizji ORF, w rozmowie z Interia Sport.

Thurnbichler dostał propozycję pozostanie w Polsce i zajęcia naszymi juniorami.

- To bardzo dobry pomysł. Nie wiem jednak, jaką on podejmie decyzję. Może jednak będzie wolał zostać trenerem głównym w innej kadrze. Na pewno jednak polskiej młodzieży przydałby się taki trener - zakończył Koch.

Z Planicy - Tomasz Kalemba, Interia Sport