Rylik jest bokserską i kick-bokserską mistrzynią świata. Później próbowała swoich sił w telewizji jako prezenterka i uczestniczka programów rozrywkowych. Po śmierci jej męża, Andrzeja Gnoińskiego w 2022 roku, została sama z córką, Marią. Okazało się, że nie tylko jej sytuacja zdrowotna, ale również materialna jest opłakana. Na jej cel postanowiono zorganizować zrzutkę - dotąd uzbierano już ponad 440 tys. zł. Roksana Węgiel jest gwiazdą polskiej estrady. Oto co robiła w przeszłości Agnieszka Rylik z długami? Wierzycielki pojawiły się w "Interwencji" W programie "Interwencja" pojawiły się kobiety, od których Rylik rzekomo pożyczyła pieniądze, a potem ich nie oddawała. "Mówiłam jej: Musisz mi zwrócić część. Odpowiadała: Dobra, za tydzień ci zwrócę. I zwracała 300 czy 500 złotych, ale za kolejny tydzień prosiła o kolejny przelew na 1000 złotych na inne konto, bo poprzednie jest zablokowane. (...) W sumie jest mi winna około osiem tysięcy złotych" - mówiła jedna z kobiet. Inna, pani Magda, wspominała, że "znajomość z gwiazdą" kosztowała ją około 2700 zł. "I kiedy w końcu poirytowana powiedziałam, że skoro nie ma na życie, to dobrze by było, gdyby się wzięła za pracę jak każdy z nas, to jej się to nie spodobało i znajomość się urwała, a dług został" - mówiła w "Interwencji". Pani Magda twierdziła, że próbowała nawet zablokować zrzutkę dla Rylik, ale ta nie była bezpośrednio organizowana przez byłą sportsmenkę, a przez stowarzyszenie, co zamykało sprawę. Agnieszka Rylik w trudnej sytuacji. Zareagowała "W związku z emisją programu Interwencja pragnę poinformować, że nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z pełną treścią materiału, który został wyemitowany. W związku z powyższym, po dokładnej analizie programu, wraz z moim pełnomocnikiem prawnym, wrócę z pełnym oświadczeniem w tej sprawie. Redaktor Małgorzata Pietkiewicz, mimo pisemnych zapewnień, nie przedstawiła w programie mojego oświadczenia na zadane przez nią pytania. Dziękuję za zrozumienie" - informowała na swoim profilu w mediach społecznościowych Agnieszka Rylik. W programie "Interwencja" stanowisko Rylik pokazała zarówno materiale, jak i zamieściła w artykule opisującym sprawę. Niebywała historia, Najman stanie do walki o pas mistrzowski. Tam jeszcze nie przegrał Gwiazda ma jeszcze jeden poważny problem. Skargami wierzycielek postanowiła zająć się prokuratura. "Zarzuty oszustwa, doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania mieniem po uprzednim wprowadzenie w błąd pokrzywdzonego. Każdy z takich czynów zagrożony jest karą pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat ośmiu. Zarzuty zostały postawione, nie zostały jeszcze tylko ogłoszone. Planujemy je ogłosić w najbliższym czasie" - informował Antoni Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie w rozmowie z dziennikarzami "Interwencji". Według przedstawionych informacji, postawiono Rylik aż 12 zarzutów.