Wielkimi krokami nadchodzi długo wyczekiwane spotkanie o Superpuchar Polski. Klasycznie udział w rywalizacji weźmie mistrz Polski (Jagiellonia Białystok) oraz zdobywca Pucharu Polski (Wisła Kraków). Mecz początkowo miał obyć się na obiekcie "Jagi", lecz finalnie został przeniesiony do stolicy na PGE Narodowy. Decyzja ta była spowodowana obawą o obecność kibiców Wisły, którzy od kilkunastu miesięcy nie są wpuszczani na obiekty rywali. Podobnie miało to wyglądać w przypadku Superpucharu. Oficjalnie z powodu modernizacji części stadionu Jagiellonii. W ten sposób spotkanie zostało przeniesione do Warszawy, a z tym nie zgodzili się kibice mistrza Polski. Postanowili zbojkotować mecz, o czym poinformowali w osobnym oświadczeniu. "Decyzją wszystkich grup kibicowskich działających na Jagiellonii bojkotujemy mecz o Superpuchar Polski z Wisłą Kraków, zaplanowany na 2.04.2025 r na Stadionie Narodowym. Powodem podjęcia takich kroków jest: - brak przestrzegania zasad kibicowskich przez kibiców Wisły Kraków, nie chcemy uczestniczyć w wydarzeniach z udziałem ich drużyny - przeniesienie meczu na Stadion Narodowy, po wcześniejszym zastraszeniu Klubu Jagiellonii milionowymi karami finansowymi oraz odebraniu licencji na rozgrywanie spotkań w Białymstoku przy ul. Słonecznej (w tym mecz z Betisem Sewilla). Przed ogłoszeniem tej decyzji poinformowano o tym Trenera, Dyrektora Sportowego oraz zarządzających Klubem". Kibice Jagiellonii planują jednak wesprzeć drużynę i stawią się pod bazą treningową tuż przed wyjazdem, aby wspomóc drużynę swoją obecnością, co zapowiedzieli w mediach społecznościowych. Fragment tego komunikatu w niezbyt elegancki sposób skomentował prezes Wisły Kraków, Jarosław Królewski. Na odpowiedź nie musiał długo czekać. - Duża klasa - odpowiedział Łukasz Masłowski, dyrektor sportowy Jagielloni. Na tym nie stanęło i więcej od siebie dodał Królewski. - Klasą jest podążanie za ludźmi, którzy nazywają innych bandytami, zbrodniarzami i innymi oraz nieposiadanie odwagi by im wytłumaczyć, że to nie prawda? Bo stosują zbiorową odpowiedzialność? Zresztą polskie środowisko piłkarskie i klasa to oksymoron - a gdy to ktoś wypomni to wielka obraza majestatu. Dajcie spokój bo na wymioty zbiera. Co wytłumaczyliście piłkarzom? Co? Że paktu kibice nie podpisali i chcieliście grać na stadionie bez kibiców gości, którzy oklaskiwali waszego najlepszego piłkarza jeszcze kilka lat temu i go budowali - lub bojkotujecie klub w którym stawiał pierwsze w Polsce kroki, to samo Villar? Dajcie spokój - napisał przedstawiciel "Białej Gwiazdy". Atmosfera przed meczem zdecydowanie została podgrzana, a ten już w środę 2 kwietnia na PGE Narodowym w Warszawie. Arbitrem głównym spotkania będzie Jarosław Przybył. Pierwszy gwizdek zaplanowany jest na 21:00. Transmisję przeprowadzą kanały Polsat Sport i TV 4. Mecz oglądać można także w Polsat Box Go.