Tomasz Fornal świętuje, mają pierwsze miejsce. Wilfredo Leon bezradny
Mecz JSW Jastrzębskiego Węgla z Bogdanką LUK Lublin zapowiadał się ciekawie nie tylko dlatego, że doszło do starcia zespołów ze ścisłej czołówki PlusLigi. Na parkiecie zaprezentowały się bowiem gwiazdy reprezentacji Polski, w tym Wilfredo Leon i Tomasz Fornal. Po meczu więcej powodów do zadowolenia miał Fornal, ponieważ jego zespół wygrał 3:1 i zapewnił sobie pierwsze miejsce po fazie zasadniczej. Leon, który zdobył 16 punktów, mógł jedynie bezradnie przyglądać się, jak rywale budują przewagę w kluczowych momentach i ostatecznie triumfują.

JSW Jastrzębski Węgiel do sobotniego meczu z Bogdanką LUK Lublin przystąpił jako lider PlusLigi. Podopieczni Marcelo Mendeza teoretycznie byli faworytami, ale ostatnia porażka z Olympiakosem Pireus w ćwierćfinale Ligi Mistrzów mogła zasiać ziarno wątpliwości w sercach kibiców mistrzów Polski. Zespół z Lublina z kolei wprawdzie plasuje się na czwartym miejscu w ligowej tabeli, ale kilka dni temu w pierwszym meczu finałowym Pucharu Challenge rozbił Cucine Lube Civitanova, dzięki czemu do hitu PlusLigi przystąpił mocno podbudowany.
Początek spotkania był wyrównany, a gra toczyła się punkt za punkt. Jako pierwsi kilkupunktową przewagę wypracowali goście z Lublina - najpierw Mikołaj Sawicki obił blok, po chwili zablokowany został Norbert Huber, a po ataku Kewina Sasaka było już 9:6 dla Bogdanki. Jastrzębskiemu Węglowi udało się doprowadzić do wyrównania po skutecznym ataku Łukasza Kaczmarka i asie serwisowym Antona Brehme (13:13), ale po chwili zespół Massimo Bottiego ponownie wyszedł na prowadzenie. Emocji nie brakowało aż do końca seta, który po grze na przewagi wygrała Bogdanka LUK Lublin (29:27).
W drugą partię lepiej weszli gospodarze - w ataku popracował Kaczmarek, skuteczny blok dorzucił Brehme i Jastrzębski Węgiel prowadził 6:3. Przyjezdni świetnie radzili sobie jednak w zagrywce - po punktowej zagrywce i asie Sasaka był już remis 9:9. W kolejnych akcjach błysnął Tomasz Fornal, skuteczny był też Timothee Carle. W końcówce seta ataki Bogdanki próbował napędzać Wilfredo Leon, który wykończył dwie akcje, a w ostatniej... zaatakował w siatkę, dzięki czemu mistrzowie Polski przypieczętowali zwycięstwo 25:21.
PlusLiga. Jastrzębski Węgiel górą w starciu z Bogdanką LUK Lublin
Już drugi set pokazał, że mistrzowie Polski odzyskują rezon. W kolejnej partii, która początkowo grana była punkt za punkt, błyszczał Fornal. Przyjmujący reprezentacji Polski najpierw zaatakował z prawej flanki, później posłał dwa asy i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 11:8. Po drugiej stronie próbował odpowiadać Sasak, jednak również atakujący Jastrzębskiego Węgla, czyli Kaczmarek, był skuteczny. Siatkarz, który był krytykowany za słabą postawę w meczu z Olympiakosem Pireus, tym razem punktował regularnie, dzięki czemu gospodarze wyszli na prowadzenie 16:10. Prowadzenia już nie oddali, wygrywając seta 25:20.
Podopieczni Bottiego stanęli przed trudnym zadaniem, ale i tak próbowali postawić się rywalom. Początek czwartego seta ponownie był wyrównany, żadna z ekip nie była w stanie wypracować dwóch punktów przewagi. Jako pierwszym tej sztuki udało się dokonać siatkarzom Jastrzębskiego Węgla, którzy po punkcie zdobytym przez Arkadiusza Żakietę i pomyłce Sasaka prowadzili 9:7.
Spotkanie stało się ponownie wyrównane, co zwiastowało emocjonującą końcówkę. W tej Bogdanka utrzymywała się w grze dzięki atakom Sasaka, ale gospodarze nie pozostawali dłużni. W kluczowym momencie Waliński i Kufka zablakowali atakującego z Lublina, mistrzowie Polski powiększyli przewagę (23:20), na co zareagował Botti, prosząc o przerwę. Ta przyniosła efekt, bo Finoli zepsuł zagrywkę, po chwili świetnie zaatakował Leon i było już tylko 23:22 dla podopiecznych Mendeza. Jastrzębski Węgiel ostatecznie i tak wygrał seta 25:23, cały mecz 3:1 (27:29, 25:20, 25:20, 25:23) i umocnił się na pozycji lidera PlusLigi. Do końca fazy zasadniczej została tylko jedna kolejka i pewne jest, że mistrzowie Polski zakończą tę część rozgrywek na pierwszym miejscu w tabeli.
Polskie kluby walczą w europejskich pucharach. Oglądaj mecze siatkarzy na sportowych antenach Polsatu i na Polsat Box Go.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje